Niedostępny do odwołania. Zdrowia dla WSZYSTKICH!
https://www.facebook.com/pages/Wszystko-Ch**/363238457019620
...
Napisał(a)
Eltoro_KrK i porm Cię odrzuca od wszytskiego dlatego na wszelki wypadek gotuje wszytsko
...
Napisał(a)
Ależ Wy się wkręcacie, normalnie człowiek ryzykuje życiem co posiłek..! Co krok tasiemce, wołowiny fatalnej jakości, czy inne kurczaki, pędzona na hormonach! Nic tylko otworzyć nowy dział pt: Eko - paker, wszystko z własnej hodowli!
...
Napisał(a)
Warzywa, min.sałata lodowa, która zamiast gnić, robi się różowa. Pomidory, które leżą 2 miesiące i nie zmieniają swojego wyglądu. Beznadziejne pakowane mięso mielone w sklepach. Kurczaki, które smakują i wyglądają jak guma, mimo obróbki termicznej podczas smażenia, mięso nie kruszeje.
Ryby i mięso, które leży w hipermarketach w kiepskich warunkach i za długo.
Mam wymieniać w nieskończoność? Od kiedy weszliśmy do UE warzywa to jedno wielkie G, no chyba, że się kupi od baby na placu, z całą resztą jest podobnie i nie jest to tylko wina UE.
Ryby i mięso, które leży w hipermarketach w kiepskich warunkach i za długo.
Mam wymieniać w nieskończoność? Od kiedy weszliśmy do UE warzywa to jedno wielkie G, no chyba, że się kupi od baby na placu, z całą resztą jest podobnie i nie jest to tylko wina UE.
...
Napisał(a)
hehe, a co tu ma do rzeczy UE?
Wiadomo, że duże sklepy rządzą się swoimi prawami. Wiadomo, że za dobrą cenę można tam trafić na minę, dlatego trzeba uważać u nich na produkty, które wymieniłeś (mięso ( o mielonym nie wspomnę!!), ryby, warzywa). Z resztą w jednych jest z tym lepiej, w innych gorzej, ale to temat na inną rozmowę! ;)
Z drugiej strony nie oszukujmy się, na wszelakich bazarkach w dużych miastach, sprzedawcy często zaopatrują się w dokładnie tych samych hurtowniach, co duże sklepy, także i im nie ma co święcie wierzyć, zwłaszcza, że często omijają oni kontrole, którym podlegają "duzi".
Także do wszystkiego z rozsądkiem, wiadomo, ale paranoja typu "nigdy więcej tatara" mnie rozbawiła! ;)
Wiadomo, że duże sklepy rządzą się swoimi prawami. Wiadomo, że za dobrą cenę można tam trafić na minę, dlatego trzeba uważać u nich na produkty, które wymieniłeś (mięso ( o mielonym nie wspomnę!!), ryby, warzywa). Z resztą w jednych jest z tym lepiej, w innych gorzej, ale to temat na inną rozmowę! ;)
Z drugiej strony nie oszukujmy się, na wszelakich bazarkach w dużych miastach, sprzedawcy często zaopatrują się w dokładnie tych samych hurtowniach, co duże sklepy, także i im nie ma co święcie wierzyć, zwłaszcza, że często omijają oni kontrole, którym podlegają "duzi".
Także do wszystkiego z rozsądkiem, wiadomo, ale paranoja typu "nigdy więcej tatara" mnie rozbawiła! ;)
Polecane artykuły