Lipomastie mam jakis rok czasu. Mimo iz wazylem kiedys 90kg przy wzroscie 181cm ..teraz waze 76kg (wzrost ten sam) lipomastia dalej sie utrzymuje.. Brzuch jest chudy,w barkach węzszy sie rozbilem.. no ogolnie jak to przy schudnięciu. Pozostają jedynie te okrągle duze sutki..są mniejsze niz kiedys lecz wciąz bardzo nie estetycznie to wygląda przy reszcie ciala.. Cwicze na silowni 3x w tyg kazdą partie mięsniową do tej pory cwiczylem przez prawie rok czasu na redukcji i schudlem 14kg. podkreslilem wygląd miesni(ogolnie mowiac weszla w miare fajna rzeba).
Moje pytanie brzmi - Czy moge zacząc powoli masować? mam juz dosc tego chudniecia. Czy moze jednak to znowu doprowadzi do powiększenia sutkow nawet gdy bede zdobywal sucha mase miesniawa?
-2 pytanie = a moze jest mozliwosc zlikwidowania lipomastii cwicząc masowo? Moze dorzucic jakies aeroby ( jak tak to jakie?mam dostep do wszyskiego) 2x w tygodniu starczy? w dni nietreningowe?
-slyszalem tez ze aeroby palą miesnie jesli cwiczysz jakos nie tak.
- moze jakies spalacze?( choc wolalbym jakies nieplatne rozwiązania)
Pomozcie zrzucic lipomastie bez chudniecia,bez utraty miesni/// co mam robic ehh?
Pozdrawiam czekam na odpowiedzi! ;]