Waże od 58,2 do 59,7 kg (w zależności od pory dnia, od zjedzonych posiłków itd), przy 164cm wzrostu.
Moim celem jest zrzucenie wagi do 50-52kg oraz wymodelowanie sylwetki(brzuch, nogi, delikatnie ręce).
Mój trening opiera się w szczególności na aerobach(najbardziej lubie chodzić na bieżni:P) staram się to robić 3 razy w tygodniu po 70min, raz w tygodniu robię nogi, raz ręce i raz chodzę na taniec.
Jak narazie nie widzę szczególnych efektów- z wagi raczej nic nie widać, podobno trochę widać z ud...
Nie biorę żadnych wspomagaczy, nie mam też żadnej diety, staram się unikać słodyczy, wiadomo czasem nie da się oprzeć, nie wiem co powinnam robić żeby jakoś udało mi się osiągnąc postawione efekty.
Bardzo proszę o pomoc i wypowiadanie się pań, którym się udało, bądz moze podobnie jak ja ćwiczą i nie widzą efektów, może wspólnie dojdziemy do powodów jakie ku temu stoją.