SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

pomoc w zrzuceniu wagi. trudny przypadek.

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 834

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 2 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 16
Witam.

Forum śledzę nieregularnie od kilku lat.
Kiedyś (2004/2005) nawet będąc chudszym ćwiczyłem sztuki walki. Treningi się skończyły i astronomicznie przybrałem na wadzę.

Poczytałem troszkę i zwracam się z pytaniem o pomoc do was.

Troszkę o mnie.
Wiek: 27, prawie 28
Wzrost: 185
Waga: ~142-144
Tryb życia: ostanio bardzo mało aktywny. Praca siedząca.

I tu wg mnie zaczynają się schody....
Wegetarianin od 9 lat. (dla ludzi nieobeznanych bądź innych inteligentów wegetarianin nie je mięsa i ryb jem natomiast nabiał czyli jaja, sery itp)
Nie jadam słodyczy, chipsów, soli, cukier stosuje bardzo rzadko a jeśli go stosuje to brązowy bądź miód. Nie jadam również pizzy, frytek. Alkohol już też raczej sporadycznie. Max 2-3 piwka w tygodniu. Palacz papierosów od 7 lat. Nie jadam też jakiś kosmiczynych ilości jedzenia. Ogólnie nie sa mi obce warzywa, brązowy ryż makarony pełnoziarniste, soki owocowe (takie z sokowirówki) kiełki itp. Ale jakoś nie daje rady zrzucić nic. Chleba praktycznie nie jadam.
Błąd napewno tkwi w regularności posiłków. 2-3 dzienie. Śniadanie miedzy 7 a 9, następnie obiad 12-14 i jakaś kolacja po 20.

Waga się raczej utrzymuje.


Czytając jakieś inne wątki doszedłem do wniosku ze trzeba zacząć prowadzić jakiś dziennik co i kiedy zjadam.

Co chce osiągnąć: zrzucić wagę do 90-100 kg, następnie wrócić na treningi BJJ. Na chwilę obecną kondycja dosyć kiepska. Dodatkowo chcę nabrać troszkę siły. W miarę przyzwoicie wyglądać.
Na ile mnie stać: 400-500 na miesiąc wliczając to koszty ewentualnej siłowni.
Jestem w stanie dużo zmienić. Jeśli chodzi o żywienie nie ma możliwości włączenia do posiłków mięsa/ryb.
Raczej mi się nie pali abym w miesiąc zrzucał po 10 kg... spokojnie i delikatnie w dół. Bez pośpiechu. Realnie do 30-ki chce zrzuć wagę na 93-96 kg.

Ktoś mnie kiedyś straszył/wspominał ze problem może być u mnie jakiś inny, gdyż patrząc na to co jem i ile jem wyglądam okropnie, wspominał coś o tym że mogę mieć problemy z tarczycą... prawda czy kity ?

Od czego zacząć ? Co zmienić ?
Może macie namiary na jakaś lepszą siłownię w łodzi? (mieszkam tu od niedawna) nigdy na takie ustrojstwa nie chodziłem i nawet nie wiem jak za to się zabrać.
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 19 Napisanych postów 4345 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 20325
cwiczyc mozesz nawet w domu, najwazniejsze sa wolne ciezkie ciezary które daja ci po dupie do tego aeroby
najwazniejsze jednak jest to co jesz?
przedstaw przykladowy jadłospis to co jadłes wczoraj.

Life For Everything - Die For Nothing

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 2 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 16
A wiec tak.

Poniedziałek.
Śniadanie: 4 kromki chleba z margaryną oraz serem żółtym, pomidorem i cebulą.
Obiad: Warzywa różne (jakaś mrożonka) ok 250g duszone wraz z sosem pomidorowym oraz ok 50 g "kotletów sojowych" Wszystko wymieszane razem z ok 150-200g makaronu żytniego razowego.
Kolacja ok 50g ryżu.

Wtorek czyli dziś:
Śniadanie: Płatki owsiane, len, błonnik, otręby pszenne (taki mix) 4-5 łyżek czubatych, kilka suszonych śliwek, morel, żurawiny + 400 ml jogurtu naturalnego.
Obiad jedzony na 3 razy: surówka z połowy większej główki kapusty pekińskiej, puszka kukurydzy, łyżka majonezu.
Naleśniki sztuk 8 dosyć cienkie (takie 2 m grubości max) z farszem ze szpinaku, pieczarek, kukurydzy.
Kolacja: brak

Środa:
Śniadanie: płatki jak dzień wcześniej
Obiad: kapusta z pomidorami i cebulą ok 600-700g
Surówka: pół większej kapusty pekińskiej, pół puszki kukurydzy, kawałek pora, średniej wielkości papryka (ok 200g), kiełki fasoli mung 100-150g, łyżka majonezu.
Kolacja: jak nie zjem całej surówki na obiad wszamam ją na kolacje.

Czwartek = to samo co środa.

Piątek:
Śniadanie: Płatki.
Obiad: zupa ogórkowa (dużo marchwi, pietruszki, mniej pora i kawałek selera) wraz z ok 150g makaronu razowego.
Surówka z kiszonych ogórków i czerwonej kapusty.
Kolacja: 2-3 jabłka.

To tyle co +/- szamam w tym tygodniu.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 2284 Wiek 39 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 29964
Jest bardzo ,bardzo źle.Twoja dieta to nieporozumienie-same węglowodany-praktycznie to się tylko tuczysz.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Masa 73 kg a praca.

Następny temat

[Videorelacja] Warzywa, najlepszy wybór w trakcie diety!

WHEY premium