"Jak do mnie mówisz, to milcz!"
...
Napisał(a)
Witam. Ćwicze już ponad 2 lata, i chcialbym sie dowiedziec od doswiadczonych tutaj ludzi, które ćwiczenie waszym zdaniem jest lepsze na bicepsa. 2 lata zawsze robiłem 1 ćwiczenie UGINANIE RAMION ZE SZTANGIELKAMI STOJĄC PODCHWYTEM(Z „SUPINACJĄ” NADGARSTKA) a terez dużo słyszałem od kumpli że zamiast tego ćwiczenia wolą robić :Zottmann Curls, co o tym sądzicie? Czy to ćwiczenie jest lepsze waszym zdaniem?
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
Każde ćwiczenie jest lepsze w innym momencie. Zottman Curls, jest najlepszym ćwiczeniem uzupełniającym jakie może być na bicka. Nie dość że rozciąga, to pozwala aktywować praktycznie wszelkie partie bicepsa. Moim zdaniem najlepsze ćwiczenie, na koniec treningu bicepsa.
Trening bez nóg, to jak seks bez orgazmu.
...
Napisał(a)
Ale czemu na koniec? Wykonać Zottmany efektywnie na końcu może być ciężko.
...
Napisał(a)
Ćwiczenie uzupełniające. Nie uważam fazy negatywnej jako ważnej (przy budowanie masy mięśniowej) w ćwiczeniach. Dlatego w "mechanice ruchu", dla mnie jest to po prostu uginanie ramienia z hantelką.
Trening bez nóg, to jak seks bez orgazmu.
...
Napisał(a)
Hmm, ja byłem uczony że to faza negatywna jest najważniejsza, bo to ona daje nam siłę i masę mięśniową. Ja wykonywałem Zottmany jak główne ćwiczenie w rehabie w tempie 2010 i bicek wyglądał naprawdę przyzwoicie. Na bicka nie ważne co robimy, ważne żeby na nas działało.
...
Napisał(a)
dzięki chłopaki, więc wprowadzę sobie go do treningu na początek :)
"Jak do mnie mówisz, to milcz!"
...
Napisał(a)
No i tym się Cokta różnimy, każdy ma swoje poglądy na trening.
Trening bez nóg, to jak seks bez orgazmu.
...
Napisał(a)
Nie. Nigdy tak nie twierdziłem :)
Trening bez nóg, to jak seks bez orgazmu.
Polecane artykuły