Krzywde sobie robisz(to jest moje zdanie) poniewaz jedzac 1 posilek powiedzmy 2000kcal rozpychasz sobie naprawde pozadnie zoladek, pozniej bedziesz musial go zapychac ciagle takimi wielkimi posilkami zeby czuc sie sytym albo delikatna glodowka zeby sie skurczyl, powiedzmy jesz co 6h... przez caly ten czas posilek nie bedzie sie trawil przez co moze dojsc do katabolizmu.
Nie wiem dlaczego obrazasz osoby jedzace po 5-6 posilkow nazywajac ich grubymi swiniami... Takie jedzenie swiadczy o systematycznosci i swiadomosci ile sie je i jak... Powiedzialbym raczej ze jedzenie 2 posilkow dziennie to jest lenistwo bo nie chce sie usiasc do stolu albo przygotowac czegos do jedzenia kilka razy...
Za czasow babci i dziadka to byl chleb z maslem pewnie... nie wiem dlaczego odnosisz sie do czasow niewiedzy ludzkiej i ze tak powiem biedy jezeli chodzi o czasy dziadkow.
Klienci Twoi jedzacy 1-2 posilki maja lepsze od tych co jedza 5-6 posilkow? Jak to sprawdziles? Jednym przedstawiles taki plan jedzenia, drugim taki i porownales czy jak?
Chetnie zobaczylbym jak wyglada Twoja dieta i plan treningowy. Moze i masz racje ze da sie zyc z 1-2 posilkami dziennie :p a nawet poprawic sylwetke. Nie znam osob ktore tak sie odzywiaja i sam nie probowalem wiec nie wiem... Chetnie bym zrobil jakis test z tym zwiazany :)
Zawsze milo jest podyskutowac i przedstawic swoje racje :D
Zmieniony przez - AO11 w dniu 2011-12-13 20:41:32
Zmieniony przez - AO11 w dniu 2011-12-13 20:42:35
"Jesteśmy tym, co w swoim życiu powtarzamy. Doskonałość nie jest jednorazowym aktem, lecz nawykiem."
~Arystoteles
Mój dziennik treningowy ---> http://www.sfd.pl/[BLOG]_AO11._Winorocznik92_w_2015r.-t1075814.html
Co jadam? ---> http://potreningu.pl/profile/ao11