Dobra zaczynamy. Mam 19 i nigdy na "poważnie" nie ćwiczyłem. Ale od około 14-15 roku życia sporadycznie jak mi się zachciało robiłem pompki, brzuszki - do tego dużo biegałem za piłką - to od zawsze... tzn. od można powiedzieć 10 roku życia. Teraz powiem o co mi chodzi. Przez w/w wymienione działania uformowałem się na 1,79 M wzrostu i 73 KG wagi. Teraz ćwiczę w warunkach domowych - pompki, brzuszki - częściej niż kiedyś, oraz 1-2 x w tyg. w szkole na siłowni, pomiędzy grą w piłkę. Nawet jak wyrzeźbiłem sobie mięśnie na klatce, brzuchu (ręce: biceps od machania hantlem 5-6 KG ale słabo i triceps od robienia pompek) to widać jeszcze na moim ciele pewną warstwę tłuszczu, a mięśnie są średnio-twarde. Domyślam się, że przyszła pora na jakąś dietę. Tak, więc podsumowując - chciałbym polepszyć moją budowę ciała, a piszę tutaj, bo chce aby moje katowania przyniosły lepsze efekty. Po za tym, ćwiczę i ćwiczę... a nie mam już zakwasów, a dalej umie zrobić max 40-50 pompek 70-80 brzuszków. Popuchnę, a na drugi dzień nic nie widać... no może trochę. Pytanie - jak powinienem się odżywiać i może, czy warto zabrać się za jakieś odżywki, w wypadku ćwiczenia w warunkach domowych ? Dodam, że długi czas piłem dużo piwa i paliłem papierosy :) błędy młodości... ^^
"I'll show You, How Great I AM"