a za co ja mam brać odpowiedzialność ??
- za danie pozytywnej energii że można spróbować sobie z tym poradzić
i może uda się to wyleczyć bez początkowej wizyty u lekarza ??
no sory bo tak uważam ! na wszystko potrzeba czasu .
jak sami nie dadzą sobie rady to owszem lekarz , ale
nie szufladkuj ich od razu do worka z osobami z zaburzeniami
psychicznymi .
ja już skończyłem . na razie i pozdro
PS. ehhh kiedyś pamiętam jak organizowałem imprezę dla
prawników 5 roku studiów w klubie . i najbardziej wqriwające
w tych ludziach było że non stop się kłócili o jakieś
pierdoły a tekst że to oni wiedzą lepiej i znają swoje
prawa to było pierwsze zdanie jakie wypowiadali .
chciałem ich wszystkich nap******ić