Koło Szeherezady przechodziłem
Chwilowo mnie nie ma.
...
Napisał(a)
U mnie w wigilię i Boże Narodzenia było żarcie do oporu, ciasta, ryby smażone, śledzie w śmietanie, kapusta z grochem, kompot z suszonych itp, więc na oko myślę że każdy z tych dni był na jakieś 6000 kcal. Jedyny wysiłek to wczoraj godzinkę na czczo pobiegałem (sam byłem w parku z ćwiczących lol, tylko parę osób z psami łaziło)i dzisiaj też wyskoczę za moment na godzinkę, a tak to jedno wielkie żarcie. Ale dzisiaj już od rana wróciłem do diety i na śniadanie grzecznie jajecznica z owsianymi. ;)
...
Napisał(a)
Ja też zdrowo się odżywiałem. Dużo mięs pieczonych, rybki. No ale na małe grzechy w postaci ciasta też sobie pozwoliłem. Ale myślę do sylwestra wszystko będzie już ok!
...
Napisał(a)
Najważniejsze w Święta by nie przytyć jest WCZEŚNIEJ WSTAWAĆ ...
Od stołu :)
Od stołu :)
...
Napisał(a)
Wielkie plany mialem, ze bede jadl z umiarem itd a sie dzis naje... jak szkop :) jeszcze mam bębe, pozdro!
Polecane artykuły