PŁEĆ: mężczyzna
WIEK: 25
WZROST: 182
NIEPRZERWANY[CAŁKOWITY] STAŻ TRENINGOWY: 7 lat
****PARAMTERY OBWODÓW*************************************
WAGA CIAŁA: 98
OBWÓD BICEPSU: 45
OBWÓD ŁYDKI:
OBWÓD UDA:
OBWÓD BIODER:
OBWÓD WOKÓŁ PEMPKA:
OBWÓD KLATKI PIERSIOWEJ: 112
Witam, od tygodnia mam 2 tygodnie wolnego na regenerację. Myślę, żeby powrócić na siłownię 9 stycznia. Interesuję mnie masa mięśniowa, jednakże zbita. Rozpiszę Wam mój dotychczasowy plan, wyniki nie były złe ale może czas coś zmienić.
Poniedziałek: Klatka + bic
wycisk na skosie dodtanim sztangą
wyciska na płasko/skosie hantlami
rozpiętki
czasem przenoszenie hantla
unoszenie sztangi prostej
naprzemienne unoszenie hantli
Środa: plecy
podciąganie nachwytem
wiosłowanie podchwytem sztangą/jednorącz hantelką
wiosłowanie chwytem neutralnym na maszynie
mc do momentu kontuzji
Piątek: barki + tric
unoszenie hantli w opadzie na tylni akton
wyciskanie do góry sztangi na stojąco
unoszenie hantli bokiem
wyciskanie francuskie sztangą prostą/łamaną na ławce prostej/skośnej w dół
pompki na poręczach
wyciskanie hantla jednorącz siedząc
Dodam, że jakieś pół roku temu robiłem HST. Jednakże mój organizm już jest chyba tak poukładany, że zakres 15 powtórzeń to dla niego męczarnia. Po każdym treningu 15-tek chciało mi się wymiotować. Co proponujecie zmienić? Może zaproponujecie jakiś zupełnie inny plan typu: klatka + przód barków itp. Mam też zamiar wspomóc się też jakimiś suplementami a żeby nie zakładać nowego tematu możecie też podrzucić coś godnego uwagi. Obecnie biorę białko do uzupełnienia braków w diecie. Liczę na Wasze sugestie.
Pozdro 600 :)
Byle do przodu...