Siarhei Liakhovich vs Eddie Chambers

http://www.bokser.org/content/2012/01/02/093005/index.jsp


Z formą u Siergieja bywa różnie, jest również już trochę porozbijanym zawodnikiem, wszystko zależy od jego przygotowania i nastawienia na tą walkę. Szybki Eddie może się jednak okazać zbyt szybkim dla Białorusina, jednak absolutnie nie skreślałbym bym ' Białego Wilka' który od pewnego czasu jest podobnie solidnie przygotowywany przez Mayweathera Sr. Liczę na dobre widowisko i troszkę więcej emocji niż bywa to zazwyczaj w obecnej wadze ciężkiej. Szczerze mówiąc nie mam tutaj stu procentowego typu ale jestem skłonny postawić na zwycięstwo Liachowicza aczkolwiek jego porażka z Chambersem nie będzie żadną sensacją... Eddie dawno nie walczył tak więc jego dyspozycja może być również wielką niewiadomą. Poza tym porażka z rak Władimira też sporo go kosztowała.


Jeżeli Siergiej przegra to przekreśli sobie już na dobre drogę w kierunku walki o mistrzostwo świata. Zobaczymy na ile odbudował się po bolesnej porażce z Heleniusem.





Zmieniony przez - jarzynek w dniu 2012-01-02 13:35:56

Cóż..jestem zdecydowanie za Liachowiczem. Uwielbiam styl białego wilka i liczę na to, że da jeszcze kilka ciekawych walk.

Swoją drogą-jedne z największych cojones w dzisiejszej ciężkiej. Wychodzi do samej czołówki bez obijania Madallonów i im podobnych.

Zmieniony przez - Kotaro w dniu 2012-01-02 13:48:49

Ciekawa walka się zapowiada, w końcu potyczka bez wyraźnego faworyta w tych smutnych czasach marazmu wagi ciężkiej.

Stawiam na zwycięstwo szybkiego Eddiego na punkty. Dał radę dobrać się do solidnego jak drzwi kościelne;p Dimitrienko to powinien też wyboksować białego wilka. Tyle że dawno nie boksował a to nie sprzyja wielkiej formie i K.O. od Kliczki na sam koniec walki hmm cóż tym ciekawiej… z drugiej strony podobała mi się forma Siergieja z Heleniusem ale co zebrał na głowę w tej walce to już jego ;)

http://www.bokser.org/content/2012/01/14/093631/index.jsp



No i dupa zbita... Najpierw Thompson został na lodzie a teraz Liachowich... Rok zaczął się niezbyt ciekawie. Jestem trochę podirytowany tą informacją gdyż uważam ,że szykowała się na prawdę dobra walką w HW.

I to jest mega lipna wiadomość, szkoda słów…
Jeszcze coś z innej beczki, intensywność występów szeroko pojętej czołówki wagi ciężkiej w boksie jest przerażająca np. niedoszły "bohater" walki Eddie Chambers w 2009 roku – 2 walki, 2010 – 1 walka, 2011 – 1 walka, 2012 – ?
jak tak dalej pójdzie ilość interesujących pojedynków w wadze królewskiej będzie zerowa

Zmieniony przez - Woj17 w dniu 2012-01-15 18:13:23

Sergei Liakhovich atakuje Chambers'a i chce Arreoli

"Eddie Chambers stara się ocalić twarz tłumacząc się w mediach, ale ja chcę wiedzieć co naprawdę się stało. Chambers 13 stycznia poinformował nas, że podczas treningu złamał dwa żebra. Jednak badania, które przedstawił mają datę 6 stycznia. Oznacza to, że wiedział o kontuzji dużo wcześniej, ale nikogo o niej nie poinformował. Co ciekawe przez tydzień po badaniach nadal opowiadał w mediach, jak zamknie mi usta, gdy spotkamy się w ringu. Jego zespół i on powinni wcześniej nas poinformować o kontuzji. Gdybyśmy mieli dwa tygodnie na znalezienie rywala to na pewno by się udało, a kilka dni przed walką nie było już żadnych szans. Uważam, że taki bokser jak Chambers powinien zostać ukarany przez promotorów i stacje telewizyjną, którą naraził na straty. On udaje fajnego faceta na konferencjach, ale taki nie jest. Straciłem 6 tygodni na przygotowanie do tej walki, a nawet nie pojawię się w ringu przez jego działanie. Stacja NBC Sport Network, grupa Main Events oraz wszyscy inni pracowali nad doprowadzeniem do tej walki, a Chambers nawet nie poinformował nikogo o kontuzji." - powiedział Liakhovich.

Sergei chciały, aby jego kolejnym rywalem był Chris Arreola.

"Arreola czeka na kolejną wielki pojedynek, który pozwoli mu wywalczyć prawo do starcia z jednym z braci Kliczko. Teraz walczy z cieniasami. Może jednak chciałby prawdziwej walki? Wyzywam Arreolę do walki! To jest walka, którą chętnie zobaczyliby kibice boksu." - powiedział Liakhovich.

http://www.boxingnews.pl/

Liakhovich vs Arreola to była by świetna walka… szkoda że do niej pewnie dojdzie jak to innych interesujących walk