Tak, masz racje że w przysiadach miałem słabą technikę. Wczoraj o tym poczytałem i się przekonałem. Myślałem że takie lekkie ciężary jakie dźwigałem w MC i przysiadach ze sztangą (to było jakiś 70-80 % mojego maksymalnego obciążenia) krzywdy mi nie zrobią a tu jednak.
Ciężko będzie mi się przestawić z mojej starej rutyny ale skoro nowy plan to nowy plan.
Za Twoja radą znalazłem jak mi się wydaje optymalny dla mnie. Profilaktycznie wklejam go poniżej.
Proszę o ocenę. Jak kolana wyzdrowieją to będę dodawał nogi (jeszcze nie wiem gdzie) może coś podpowiecie.
I DZIEŃ – Poniedziałek: KLATKA + TRICEPS
Klata:
1. wyciskanie sztangi na płaskiej 12,10,8,8
2. wyciskanie sztangi na skosie w górę 12,10,10,8
3. wyciskanie sztangielek na skosie w górę 2x12
4. rozpiętki 3x10
Triceps:
1. francuskie wyciskanie leżąc 12,10,8,8
2. prostowanie ramion na wyciągu 3s 8p.
3. pompki w podporze tyłem 3s 10-12p
II DZIEŃ – Środa: BICEPS + BARKI
Biceps:
1. uginanie ramion ze sztanga 12,10,8,8
2. naprzemienne uginanie ramion młotkowo 3s 8p
3. uginanie ramienia ze sztangielką z supinacją 3s 8p
Barki:
1. wyciskanie sztangi sprzed głowy 12,10,8,8,
2. unoszenie ramion na boki 3s 10p
3. unoszenie ramion w opadzie tułowia 3s 10p
4.
podciąganie sztangi wzdłuż tułowia 3s 10p
III DZIEŃ – Piątek: PLECY
1. wiosłowanie sztanga podchwytem w opadzie 12,10,8,8,
2. podciąganie się na drążku 4s
3. przyciąganie drążka wyciągu dolnego do pasa chwytem neutralnym 3s 10p
4. ściąganie drążka wyciągu górnego chwytem neutralnym 3s 10p
5. prostowanie tułowia 4s
Pozdrawiam,