Jestem osobą z całkiem sportową przeszłością, niedawno wziąłem się za siłownię (miałem osobistego trenera, który ułożył mi dietę i ćwiczenia na masę). 3 lata nic-nie-robienia, chlania browarów i jeżdżenia tylko i wyłącznie autem zaskutkowały jednak niezłą oponą i cycami. Zajęć z nim już nie mam, a chciałbym wprowadzić pewną innowację.
Robiąc to co robię, taka sama dieta, te same ćwiczenia - chciałbym wprowadzić rano bieg na czczo na spalenie tkanki tluszczowej. Czy jest sens? Czy nie będzie sie to kłócić z całymi zamysłem diety/ćwiczeń na masę?
Dzięki z góry.