Uwazac na przeciwnika???

jak najbardziej jestem za uzywaniem wszelkich dostepnych pomocy, nie zeby od razu z mieczem chodzic ale ostatnio mialem okazje wyprobowac piasek, pomine szczegoly sytuacji poza tym ze przeciwnik byl jeden. w kazdym razie jak koles dostal po oczach takim drobnym, mialkim piaseczkiem, ktorego lezalo akurat troche pod nogami to walka sie skonczyla zanim na dobre sie zaczela...
moglem sobie spokojnie isc dalej i zaloze sie, ze jeszcze dluzszy czas gosc nie widzial za duzo
ech te doswiadczenia z piaskownicy...

Who dares wins!!!

hm no teraz odbiegne troche od mojej wypowiedzi (poprzedniej) a mianowicie dziś koło godziny 22:30 - 25.04.03 siedziałem z kolegami u siebie na dzielni . Spokojnie rozmawialiśmy sobie jak zawsze , aż tu nagle koleś wpada i mówi że potrzeba sprac kolesi bo do niego skakali jak szedł z dziwczyna . Szli oni koło rzeki a było tam ciemno więc koles nie wiedział kto to jest . Wpadliśmy tam i zobaczyłem że były 4 osoby , a kórat nas terz było 4 , więc podchodzimy . Nagle widze że kolesie rozchodzą sie wiec krzyknełem "ej nawet k*** nie uciekajcie frajerzy " było tam ciemno ale dostrzegłem że to bylo 2 typa i 2 dupy które spier**** , a kolesie zostali . ! z moich ziomków podleciał i zacza spawać 1 a 2 mój ziom naparzał tego 2 . Ja zazwyczaj patrze komu spuszam wpier*** więc ściągnełem typowi czapke i kaptur , aby zobaczyc kto to ! a tu sie okazało że to typ który 3 lata temu w 10 typa na***** mojego brata że szok . Obiecałem sobie kiedys że za to go skasuje , a gdy już go miałem w parterze to nie było bata że mnie ktos odciągnie . Lałem z kolesiem typa że az mi sie uszy trzęsły (1 raz na glebie) nie jestem z tego zadowolony ale za brata moge zabić , bo jak ja sobie to przypomniałem to hoooooj . Spraliśmy typów tak że nie podnosili sie z gleby , więc moje zdanie jest takie że gdy lejesz za konkretny powód to nie patrzysz gdzie lejesz czy w morde czy w żebra . Troche sie wqurwiłem że go na glebie lałem , ale za brata dostał a nie za darmo !!


PWB
"znawca w dziale DOPING "

Jak jest solowka to jest solowka i raczej nikt na paly nie bedzie dzwonil dopiero po fakcie jak ktos bedzie w ciezkim stanie to po karetke a ja mam taka zasade zycie jest tylko jedne i nie ma sie co paprac trzeba lac wszystkim co jest pod reka i niepatrzec gdzie i jak sie bije byle skutecznie to tyle. Narka.

"Na ulicy najważniejsza jest psychika (i 50 cm w bicepsie)"

zmacek masz songa
pozdrowienia

xxx