Ilość treningów tygodniowo, a masa

Właściwie to pytanie retoryczne, ale czy przy ułożonej diecie, suplementacji itp. Lepiej ćwiczyć np. 3-4 razy w tygodniu czy im więcej tym lepiej. Oczywiście ilość jedzenia rosłaby wraz ze zwiększeniem częstotliwości treningów. Czy przy 5-6 treningach nie przetrenuję się szybko? Jak to było z Wami? Oczywiście mowa o splicie, a nie jakiś innych dziwactwach. I co z areobami? Robić podczas masówki czy robić po masówce. Nie chce przed wakacjami się zalać ja sobie wymyśliłem że do maja masa, a potem redukcja. Ale czy mimo to powinienem teraz robić areoby?
I jeśli chcę robić areoby po treningu to odrazu wskakiwać na rowerek czy zjeść żeby glikogen mięśniowy odbudowac dać białka i dopiero potem areoby? Będę Bardzo wdzięczny za odp
Ps. Suplementy są przeze mnie proponowane bo interesuje mnie około 90-94 kilo na masie do maja więc wątpię czy bez niczego dam radę osiągnąć cel

Zmieniony przez - NiggaR w dniu 2012-01-12 15:01:50

Więcej nie znaczy wcale lepiej. Jeśli nie zależy Ci na jakości tego co chcesz nabywać możesz kompletnie wyrzucić aeroby. Na pewno szybciej się wtedy zalejesz. Możesz lekkie aeroby dorzucić.

Dzięks man kurrva miałem wrzucić to do spamu a nie chcący nowy temat zrobiłem. Trzeźwe myślenie to jest to :D Ale areoby osobno czy można po treningu siłowym bez uszczerbku na masie? Tzn czy jak po siłowym nie walne szejka schabowego ziemniorów to czy nie zacznę palić mięsa chociaż w najmniejszym stopniu?

ale ty sie chcesz doyebac masa tluszczowa czy miesniową ? Aero moze zostac miesni nie spalisz . Slyszalem , ze lepiej w dni beztreningowe . A propo jedzenia po treningu miesni nie spalisz ale Ci też nie urosna . Trzeba po treningu uzupelnic skl. odzywcze .

Zmieniony przez - Fluor158 w dniu 2012-01-12 19:40:10

Może się źle wyraziłem. Chodziło mi o to czy jeżeli po siłowym/ masowym treningu chce robić areoby to czy:
a) odczekać chwile, zjeść coś i dopiero robić areoby
b) od razu wskakiwać na rowerek czy bieżnie po np ostatniej serii ostatniego ćwiczenia w splicie.
Bo to że trzeba jeść to dla mnie oczywiste, wpier dal am am am, że ruszać się nie mogę. Oczywiście zdrowo, a nie śmieciowe żarcie