tak jak w temacie za 4 tygodnie czeka mnie pierwsza walka amatorska na ktorej bardzo mi zalezy i bardzo chcialbym ja wygrac! Prosze was drodzy forumowicze o pomoc w przygotowaniu sie, a mianowicie (jezeli to w tak krotkim czasie mozliwe):
- poprawienie sily ciosu
- kondycja - wytrzymalosc (3 rundy 3 min)
- psychiczne podejscie (troche sie boje, ze przegram ale to chyba normalne)
Trenuje boks od ok 1 roku mialem 3 miesiace przerwy ktore poswiecilem na trening na silowni i dopiero od 2 tygodnie temu wznowilem treningi bokusu... trenuje od poniedzialku do czwartku 1h - 1,5h. Bardzo bolesnie przechodze powrot bo trenuje na 110% a moje cialo nie jest jeszcze na to chyba gotowe bo w efekcie kazdy miesien na nim BOLI! dzisiaj jest piatek wiec przez weekend odpoczne i mam nadzieje, ze sie troche zregeneruje bo od poniedzialku chce trenowac jeszcze intensywniej ale rozsadniej- tak zeby sie nie przetrenowac czy cos...
Czy moglibyscie mi rozpisac cos w rodzaju planu np: tygodniowy... do uzytku mam sale treningowa i silownie z pelnym wyposarzeniem.
Chodzi mi o cos w stylu:
PONIEDZIALEK
-5:00 pobodka (pracuje od poniedzialku do piatku wiec wstaje o 5:00 i wracam ok 10:00)
- 12:00 bieganie 30 min
- 13:00- 15:00 drzemka (lubie sie za dnia zdrzemnac :D)
- 18:30- 20:00 trening (o tej godzinie trenuje na sekcji, mam jescze mozliwosc treningu o 11:00, albo moge 2 razy dziennie trenowac)
- 22:00 spac
SOBOTA- NIEDZIELA- odpoczynek
cos takiego :D hehe:D
moze dorzucic w jakies dni silke albo jakies inne cwiczenia ale to juz zostawiam wam bo ja nie mam pojecia jak to powinno wygladac. Mam nadzieje, ze jestescie w stanie mi cos doradzic i mysle ze podalem wrzystkie inf o sobie potrzebne do sporzadzenia czegos takiego ;p
z gory serdecznie wam dziekuje za kazda rade i pozdrawiam!
"Jedni myślą co zrobić z życiem inni walczą o przeżycie ..."