zle sie czuje po goleniu

Witam,

golic zaczalem sie dosc szybko. Z poczatku bylo fajnie i bezproblemowo, teraz po 8latach juz mi sie nie chce, wiec trzymam zarost "2dniowy" przycinany trimerem.
Problem w tym, ze jak sie od czasu do czasu ogole, to dzien po strasznie zle sie czuje na twarzy, nie dosc, ze skorze brak kolorow, to widac zaczerwienienie i podraznienie + na szyi efekt wrastania wlosow.
Uzywalem wielu kosmetykow do golenia jak i po + codziennych, ale akurat tej dolegliwosci nie jestem w stanie zaradzic.

Jakies domowe rady, czy isc do dermatologa i wysluchac co ma w tej sprawie do powiedzenia?

a próbowałeś jakąś dobrą elektryczną maszynką?
podrażnien nie powinno być wtedy

mialem philipsa z trzema ostrzami, a teraz mam brauna z siatka. elektryczne golenie mi strasznie duzo czasu zajmuje + odrasta w szybkim tempie.

Też tak miałem. Teraz golę się zawsze po prysznicu, ewent po kąpieli. Używam olejku do golenia (Clarins czy coś takiego) i golę z włosem. Często wymieniam ostrza. Już nie mam problemu.