Apatia, senność, osłabienie,

Hej, Na wstępie powiem że nie mam siły nawet napisać tego posta. Od tygodnia jestem na diecie low carb, ale od drugiego dnia dzieje sie z moim organizmem coś nie tak. Zaczęło się od ssania w żołądku, które okresowo zanika i pojawia się, nie ważne czy jem czy też nie jem, potem totalne osłabienie, nie mam siły na jakąkolwiek czynnośc, gdy pomyśle rano o treningu czy areobach to na samą myśl robi mi się słabo, ostatnio padłem po 15 minutach areo. Każdą wolną chwile spędzam w łóżku na drzemkach, dodatkowo ssie mnie w żołądku czasem ostrzej, czasem tylko troche pobolewa, a czasem w ogóle ale wtenczas nasila się mrowienie w tylnej części głowy, coś za coś. Diete mam dopiętą w mnie 2700- 3000kcl i warzywa na 83kg to mało nie jest - Białko 2.3g/kg, Tłuszcze 1.4g/kg, Węgle 3g/kg. Dodatkowo mam fatalny nastrój i kłopoty z zebraniem myśli i koncentracją. Czasem włącza się ochota na słodkie, ale do wytrzymania. Czytam różne dzienniki i we wszystkich ludzie jedza podobnie do mnie i wszyscy takich kłopotów nie zgłaszają. Nie wydaje mi się żebym był na coś chory, bo jak jadłem normalnie - zupy, słodycze to problemu nie było i czułem się dobrze. Czytałem troche o insulinie, że mózg jej potrzebuje do pracy, no ale przecież węgli jem wsyatczająco, niektórzy jedzą po 100-150g. Wydaje mi się że wszystko zaczyna się w głowie, mrowienie mózg daje sygnał żołądkowi że potrzebuje paliwa, potem miesnią i jestem flakiem - tak obrazowo. Męcze się i nie wiem gdzie tkwi przyczyna.

Glukoza krew/mocz, tarczyca. Wykonaj badania. Serducho OK?