Dotychczas korzystałem z takiej opcji - wale kreatyne + witC + banan + 10g bcaa od razu po trenigu i mniej wiecej po godzinie normalny posilek w moim przypadku 150g piersi + 110g ryzu.
Ostatnio słyszałem o teorii która mówi, że po treningu przez przynajmniej 30 minut nie należy nic wrzucać do gardła bo organizm m.in. wytwarza naturalny hormon wzrostu i dopiero po tych 30 minutach należy wziąć białko + carbo, a następnie od tego momentu godzina i normalny posiłek.
Teraz sam nie wiem czy to 30 minut robi jakąś różnice, dlatego proszę o poradę, lepiej robić tak jak dotychczas czy odczekiwać 30min.
Pozdrawiam.