Ostatnio oglądałem "Nie ma lipy" i dietetyk Roberta mowił o przyjmowania różnych odżywek,szejkow,aminkowasów etc. po treningu. Powiedział ,że spożywanie odrazu po treningu jest bezsensu gdyż krew jest w mięśniach i nie jej jej wystarczająco dużo aby dobrze transportować substancje odżywcze z żołądka i najlepiej wypic takiego szejka ok. 30min po treningu(wydaję mi się to dość logiczne).
Z kolei przed chwilą czytałem temat: https://www.sfd.pl/10_najczęstszych_błędów_przy_budowaniu_masy_mięśniowej-t733630.html
Dokładnie punkt 6 mowi o przyjmowaniu potreningowych szejków , zaciekawiło mnie zdanie :
"W rzeczywistości tempo syntezy białka i prawdopodobne zwiększenie tkanki mięśniowej może być podwojone, kiedy białko zostanie spożyte natychmiast po treningu."
Nie wiem jak się łaczy jedno z drugim , skoro nie ma krwi aby transportować składniki odżywcze to wypicie szejka odrazu po treningu nic nie zmieni chyba ,że z tm brakiem krwi do transportu to jakaś bujda.
Co o tym myślicie zapraszam do dyskusji!
Pozdrawiam
KREW I POT!