...
Napisał(a)
niby jakie wpadki zdarzyło się Jonesowi popełnić ?
Nie mam żadnej jego walki na dysku, nie chce mi się szukać na necie, ale z tego co pamiętam to jak oglądałem jego walki zawsze walczył świetnie, ale (nie potrafię znaleźć dobrego słowa) mało dokładnie(?). Evans, podobnie jak GSP walczy bardzo spokojnie, walki ma rozplanowane i nie popełnia żadnych błędów podczas walki, JJ jest zupełnie inny, no i nie potrafię nazwać tego słowami o co mi chodzi
Chłopak wyczyścił czołówkę swojej kat wagowej i jeszcze nie dał się nikomu w żadnej płaszczyźnie zdominować ani chociaż zrobić krzywdzy.
Nigdy nie powiedziałem że jest inaczej, jest świetny, ale nikt na poważnie nie zagroził mu zapaśniczo, nikt mu poważnie nóg nie okopał.
Po tym jak Jones rzucił Machidą jak workiem ziemniaków, to nie spodziewałbym się żeby go ktokolwiek zapaśniczo zdominował Choć jak już ktoś pisał, nie wiadomo jak z TDD Jonesa, taki Hendo (też klasyk) zapasy ofensywne ma świetne, ale defensywne już niekoniecznie.
Machida ma świetne TDD, ale Evans to rasowy zapaśnik, spodziewam się że w tej płaszczyźnie między nimi nie ma żadnego porównania.
Tego co mówi Sonen nie ma co brać na poważnie, po tym jak 25 min leżał na tym kelnerze miał dużo bardziej obitą od niego mordę i jeszcze dał się poddać
Nie mam żadnej jego walki na dysku, nie chce mi się szukać na necie, ale z tego co pamiętam to jak oglądałem jego walki zawsze walczył świetnie, ale (nie potrafię znaleźć dobrego słowa) mało dokładnie(?). Evans, podobnie jak GSP walczy bardzo spokojnie, walki ma rozplanowane i nie popełnia żadnych błędów podczas walki, JJ jest zupełnie inny, no i nie potrafię nazwać tego słowami o co mi chodzi
Chłopak wyczyścił czołówkę swojej kat wagowej i jeszcze nie dał się nikomu w żadnej płaszczyźnie zdominować ani chociaż zrobić krzywdzy.
Nigdy nie powiedziałem że jest inaczej, jest świetny, ale nikt na poważnie nie zagroził mu zapaśniczo, nikt mu poważnie nóg nie okopał.
Po tym jak Jones rzucił Machidą jak workiem ziemniaków, to nie spodziewałbym się żeby go ktokolwiek zapaśniczo zdominował Choć jak już ktoś pisał, nie wiadomo jak z TDD Jonesa, taki Hendo (też klasyk) zapasy ofensywne ma świetne, ale defensywne już niekoniecznie.
Machida ma świetne TDD, ale Evans to rasowy zapaśnik, spodziewam się że w tej płaszczyźnie między nimi nie ma żadnego porównania.
Tego co mówi Sonen nie ma co brać na poważnie, po tym jak 25 min leżał na tym kelnerze miał dużo bardziej obitą od niego mordę i jeszcze dał się poddać
,,chodzić już umiem, teraz chce umieć latać" Eldoka
...
Napisał(a)
Bardziej obitą? Miał rozcieńcia, ale spider był spuchnięty, że oczu mu prawie nie było widać. Bez przesady.
Co do tego, że Sonnen w takiej formie nie zagrozi Silve. Bez przesady. FOrma jego może i faktycznie nie była PRIME, ale kiedy Silva bronił się przed obaleniami tak jak Bisping? Silve Sonnen obalał bardzo szybko i Silva nie potrafił wstać. Bisping sam próbował obaleń i potrafił utrzymać Chaela pod siatką. Bisping imo idze b. mocno do przodu.
Co do tego, że Sonnen w takiej formie nie zagrozi Silve. Bez przesady. FOrma jego może i faktycznie nie była PRIME, ale kiedy Silva bronił się przed obaleniami tak jak Bisping? Silve Sonnen obalał bardzo szybko i Silva nie potrafił wstać. Bisping sam próbował obaleń i potrafił utrzymać Chaela pod siatką. Bisping imo idze b. mocno do przodu.
...
Napisał(a)
Silva był wtedy kontuzjowany. No ale trzeba obiektywnie zauważyć, że obalił go np. taki Thales Leites.
"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.
...
Napisał(a)
nie byl kontuzjowany, a sonnen nie byl na sterydach. no chyba ze trt bylo powodem wygranej hendersona nad fedorem
...
Napisał(a)
Evans, podobnie jak GSP walczy bardzo spokojnie, walki ma rozplanowane i nie popełnia żadnych błędów podczas walki, JJ jest zupełnie inny,
Ale to Evans zaliczyl Rashad Face'a, a nie Jones
Chłopak wyczyścił czołówkę swojej kat wagowej i jeszcze nie dał się nikomu w żadnej płaszczyźnie zdominować ani chociaż zrobić krzywdzy.
Nigdy nie powiedziałem że jest inaczej, jest świetny, ale nikt na poważnie nie zagroził mu zapaśniczo,
...i prawdopodobnie nie zagrozi,
nikt mu poważnie nóg nie okopał.
Jak wyobrażasz sobie okopanie nóg kolesia, z takim zasięgiem
On każdego sięgnie 5 razy prostym i 3 razy łokciem, zanim ktoś podejdzie na odległość do wystrzelenia low kicka.
Machida ma świetne TDD, ale Evans to rasowy zapaśnik, spodziewam się że w tej płaszczyźnie między nimi nie ma żadnego porównania.
Akurat z tego co pamiętam to Machida bronił obaleń Rashada w ich walce
Zmieniony przez - annihilus w dniu 2012-01-31 18:23:14
Ale to Evans zaliczyl Rashad Face'a, a nie Jones
Chłopak wyczyścił czołówkę swojej kat wagowej i jeszcze nie dał się nikomu w żadnej płaszczyźnie zdominować ani chociaż zrobić krzywdzy.
Nigdy nie powiedziałem że jest inaczej, jest świetny, ale nikt na poważnie nie zagroził mu zapaśniczo,
...i prawdopodobnie nie zagrozi,
nikt mu poważnie nóg nie okopał.
Jak wyobrażasz sobie okopanie nóg kolesia, z takim zasięgiem
On każdego sięgnie 5 razy prostym i 3 razy łokciem, zanim ktoś podejdzie na odległość do wystrzelenia low kicka.
Machida ma świetne TDD, ale Evans to rasowy zapaśnik, spodziewam się że w tej płaszczyźnie między nimi nie ma żadnego porównania.
Akurat z tego co pamiętam to Machida bronił obaleń Rashada w ich walce
Zmieniony przez - annihilus w dniu 2012-01-31 18:23:14
Ulubieńcy: Cain Velasquez, Mark Hunt, Luke Rockhold, Genki Sudo
...
Napisał(a)
Weidman ścinał w 10 dni z 217 funtów (97 kg)
Nic dziwnego, że nie miał gazu w 3ciej rundzie
Nic dziwnego, że nie miał gazu w 3ciej rundzie
...
Napisał(a)
Nawet 98.5. kg....
Smutny jest fakt, że Maia miał tegoż gazu jeszcze mniej.... Tragiczny występ niestety.
Smutny jest fakt, że Maia miał tegoż gazu jeszcze mniej.... Tragiczny występ niestety.
"Only he who battle wins.
The scald sang to their kings.
Let the battle be fought to be won"
...
Napisał(a)
Mnie smuci, że Maia zapomniał o jujitsu.
O wiele lepsza była np. walka z Mirandą jak go usiłował poddać przez 3 rundy, wprawdzie bezskutecznie, ale sporo akcji na glebie było. A tak tylko striking z dupy.
Zmieniony przez - lord raV w dniu 2012-01-31 20:31:17
O wiele lepsza była np. walka z Mirandą jak go usiłował poddać przez 3 rundy, wprawdzie bezskutecznie, ale sporo akcji na glebie było. A tak tylko striking z dupy.
Zmieniony przez - lord raV w dniu 2012-01-31 20:31:17
Polecane artykuły