Od dłuższego czasu planuję zrzucić wagę, początkowo starałem się robić codziennie wieczorem brzuszki, nawet pożyczyłem od kumpla tak zwaną "kołyskę do brzuszków", ale niestety po miesiącu ani 1kg nie ubyło.
Co do jedzenia to jem przede wszystkim to co mama ugotuje tzn.
Na sniadanie zalezy od dnia kanapki z szynka + pomidor, papryka, staram sie przede wszystkim jeść z chlebem razowym, od czasu do czasu jakas parówka, albo jajka
Na obiad zawsze jakaś zupka + co tam mama wymyśli na 2 :D
Kolacji raczej nie jem już od jakiegoś czasu nie chcę jeść nic przed godziną 18.
Z cwiczen to tak jak wspomniałem brzuszki codziennie wieczorem po 50 normalnie i 200 na tej kołysce. Staram się również codziennie na wfie dawać z siebie wszystko.
Jeżeli ktośby znalazł chwilkę, aby mi pomóc i doradzić jakie jeszcze ćwiczenia , albo może jakies spalacze?? Byłbym bardzo wdzięczny.
PS: Mam jeszcze pytanko. Mieszkam w małym miasteczku, więc na basen czy silownie nie ma mowy bym sie wybrał, ale razem z kumplami chcemy w garażu zrobić taką własną silownię pozamawiać te obicążenia z allegro czy skądś tam ławki, czy również siłownia wspomogłaby redukcję wagi?