Za stary nie jesteś, a jak cię tak ciągnie do bitki na ulicy, to zapisz się do jak najlepszego klubu, i dołóż wszelkich starań żeby wkręć się do sekcji zawodniczej (będzie problem bo akurat na to już jesteś bardzo mocno za stary
. Następnie nie unikaj sparingów z najlepszymi zawodnikami. Jak dostaniesz raz dobrego czystego strzała od konkretnego zawodnika (waga średnia spoko wystarczy), to może Ci to wiele uświadomić... Po pierwsze, co by było gdyby to była ulica i kolo nie miał rękawic, po drugie jakie możesz ponieś konsekwencja jak Ty będziesz dysponował takimi umiejętnościami i jak duże wtedy możesz zrobić spustoszenie na zdrowiu jakiegoś człowieka.
Tyle tylko że wtedy to Ty okażesz się dupkiem, bo bijesz słabszych...
Po za tym jeśli piszesz, że raz już uniknąłeś więzienia, to domyślam się że masz sanki, a jak tak to chyba wiesz co Cię czeka w przypadku kolejnej wpadki?
ps. sam trenuję boks lat kilka i powiem Ci, że kolesie którzy na prawdę są dobrzy (mam tu na myśli np mistrza polski itp), zazwyczaj nie mają potrzeby spełniania się po za ringiem. A ci, co nie stronią od chuliganki, to przeważnie zwykłe fleje, dające dupy na sparingach. Tyle w temacie ode mnie.
Pozdrawiam