28 lat i boks

Nie wiem dlaczego, ale zawsze ludzie akurat w najzdrowszych latach maja najwiecej oporow do podjecia treningow.

Jedna sprawa - jeśli komuś dasz po pysku i wytoczy Ci sprawę sądową, a w jej toku lub w wyniku ustaleń śledczych wyjdzie na jaw, że trenujesz sztuki walki, to klasyfikacja czynu zmienia się z pobicia na napaść z bronią w ręku (sic!). Nie jestem prawnikiem i nie zacytuje Ci paragrafu - poszukaj sobie. Warto się zastanowić jeśli chcesz komuś przy**bać na ulicy.

Nie, nie, jako atak z bronią w ręku to o ile się nie mylę są oskarżane osoby z uprawnieniami instruktora samoobrony/sportu walki zarejestrowanego w Polsce(boks, KB itd).
Ale i tak trenujący ma gorzej o wiele.

Zmieniony przez - KondiCapo w dniu 2012-02-08 16:07:27

A może masz rację. Wiem, że jakieś tego typu w każdym razie sankcje są. Im lepiej się bronisz, tym większe możesz mieć kłopoty przed sądem....

Co do odpowiedzialności karnej za np. pobicie kogoś przez osobę która ćwiczy SW to się tym interesowałem kiedyś ( czytałem na jakimś forum prawnym) . I z tego co kojarzę a pamięć mam raczej dobrą to kolega miał racje , że wtedy ma się zarzut jako pobicie ale bronią białą . Jednak dopiero wtedy jak ktoś ma LICENCJE , a nie jak ktoś sobie ćwiczy sam dla siebie .

Morał jest taki , że jeśli chcemy się tłuc na ulicy nie robimy sobie licencji ,ponieważ dużo większa odpowiedzialność karna .

Cwiczcie spokojnie. Z tego co ja wiem, to to prawo juz niekatualne chyba.