_MEGABOL_Odpowiadając. Tak posiadamy własne laboratorium. Analizujemy używane surowce i produkty finalne, zdarza nam się analizować konkurencję. Co do zaw. białka, w ciągu dnia jesteśmy w stanie uzyskać do 10 oznaczeń białka. Należy też wyjaśnić, że do dokładnej analizy składu potrzebny jest chromatograf, najlepiej wraz ze spektrometrem. Dodatkowo, interpretacji widma może dokonać jedynie osoba z dużym doświadczeniem analitycznym i o ile przy skatalogowanych substancjach jest to prostsze, o tyle analizy wyniku mieszanin, szczególnie złożonych zw. organicznych (np. ekstraktów) może się podjąć dosłownie kilka osób w Polsce. Z dużą dozą prawdopodobieństwa powiem, że żaden z producentów odżywek w Polsce (i nie tylko w Polsce) nie posiada chromatografu, natomiast z zupełną pewnością, że nie zatrudnia jednej ze wspomnianych osób. Bardziej chodzi zatem o realny i stały dostęp do możliwości złożonej analizy (np. dr Różański pisał na blogu jak zbadał sobie chromatografem z ciekawości cukierka, który miał zawierać jakieś cenne, zdrowe dodatki - przecież nie musiał w związku z tym posiadać na własność laboratorium, ale bez wątpienia nie było dla niego problemem ani badanie, ani odczytanie wyniku).
Co do wspomnianej odżywki, produkowane u nas Łowickie jest oczywiście systematycznie badane na zaw. białka, zdaje się, że było też zbadane w którejś z akcji konsumenckich.
Wygląda na pierwszy rzut oka że jednak Megabol niewiele wie na temat tego co ma konkurencja i kto ma chromatografy i spektrometry i wykfalifikowane osoby do obsługi czegoś takiego.
Olimp jak narazie odpowiedział dość wyczerpująco I NA TEMAT ale jeszcze dopytam
TAK NAPISALI
https://www.sfd.pl/Czy_Firma_Olimp_posiada_laboratorium_i_bada_to_co_wypuszcza_na_rynek_-t836887.html