Dieta rozdzielna, białko, węgle, enzymy, izolat, kilka pytań.

Mam problemy z trawieniem (biegunki). Lekarz podejrzewa zapalenie trzustki. Ostatnio zacząłem jeść osobno węgle i osobno białka, z przerwą minimum godzinną między posiłkami. Poprawiło mi się, a w dodatku samopoczucie dużo na plus i bez takiego uczucia pełności po jedzeniu. Do tego jeszcze dorzuciłem enzymy lipancrea od lekarza, betainę i animal pak i powiem wam, że siła poszła na plus, ale nie wiem czy to ma z tym związek. I takie pytanie, co myślicie o tym, żeby skupić się najbardziej na białku - izolacie, najszybciej mi przejdzie przez żołądek, będę miał więcej czasu na węgle, bo bez tego masa mi nie pójdzie. Takie jedzenie samego białka w proszku może mi zaszkodzić? Oczywiście jakaś kura też by miała swoje miejsce w moim żołądku, np. na noc.
I jeszcze taka sprawa - jeśli mam zapotrzebowanie 150g białka dziennie, a teoretycznie jadłbym samo białko WPI o BV 159, to muszę jeść go tyle, żeby białka było 150g? Czy obliczyć sobie ile to będzie gramów, żeby 150g wynosiło 159%. Czyli zapotrzebowanie by było wtedy około 95g z samych prochów. To tylko tak w teorii pytam, chcę się upewnić czy dobrze myślę.

Witam.
Dieta w chorobach trzustki przede wszystkim polega na dostarczaniu minimalnej ilość tłuszczu,przy zwiększonej ilości węglowodanów.
Stosowanie większej ilości odżywek białkowych nie jest dobrym pomysłem.
Na wstępie proponuje zdiagnozować dokładnie co Ci dolega.
Jeżeli lekarz potwierdzi zapalanie trzustki,wtedy będziesz odpowiednio układał dietę.
Pozdrawiam.