Zaczynam i wiem ,że mi się uda :)

dzisiejszy trening wyglądał tak :
bieżnia 10 minut
unoszenie sztangielek bokiem 10x po 4 kg 10 x 5kg 10 x 6kg
uginanie ramion na przemian 10x 4kg 10 x 5kg 10 x6kg
rozpiętki na maszynie 10 x 3 bloczek 10 x 4 bloczek 10 x 5 bloczek
wyciskanie na maszynie 10 x 3 bl 10 x 3 bl 10 x 4 bl
przyciąganie drążka do pleców 10 x 4 bl 10 x 5 bl 10 x 6bl
unoszenie tułowia 3x 10
prostowanie nóg siedząc 10 x 3 bl 10x 3 bl 10 x 4bl
uginanie nóg leżąc 10 x 3bl 10 x 4 bl 10 x 5 bl
wykroki ze stangielkami 20 wykroków sztangielki po 10 kg 10 wykroków sztangielki po 13 kg
mc 20 x 37 kg
orbitrek 20 minut

melmanka żebyś wiedziała przez to choróbsko jadłam co mi dali i co mogłam przetrawić niestety przez tydzień nie gotowałam wcale tylko byłam zdana na łaskę rodzinki ale wróciłam do żywych pełna zapału i chęci choć słabiutka jeszcze jestem po wczorajszym treningu boli mnie dziś wszystko :) ale to przyjemny ból. Dziś nie treningowo miska wygląda tak :

siły zycze :)

wczorajszy trening
bieżnia 10 minut
unoszenie sztangielek bokiem 10x po 4 kg 10 x 5kg 10 x 6kg
uginanie ramion na przemian 10x 4kg 10 x 5kg 10 x6kg
rozpiętki na maszynie 10 x 3 bloczek 10 x 4 bloczek 10 x 5 bloczek
wyciskanie na maszynie 10 x 3 bl 10 x 3 bl 10 x 4 bl
przyciąganie drążka do pleców 10 x 4 bl 10 x 5 bl 10 x 6bl
unoszenie tułowia 3x 10
prostowanie nóg siedząc 10 x 3 bl 10x 3 bl 10 x 4bl
uginanie nóg leżąc 10 x 3bl 10 x 4 bl 10 x 5 bl
odwodzenie na gin 10x 6bl 10 x 7 bl 10x 8 bl - i tu bardzo ciężko
przywodzenie tak samo j.w.
wykroki ze stangielkami 20 wykroków sztangielki po 10 kg 10 wykroków sztangielki po 13 kg
orbi 15 minut i wyjechana byłam strasznie bo to ciężki dzień był dla mnie ogólnie :)
dzisiejsza micha wygląda tak

Kilka dni mnie nie było brak dostępu do neta niestety ale dietkę i treningi w miarę możliwości trzymam
Dzisiejsze pomiary bez wagi bo nie zdążyłam rano się zważyć :)

waga 72kg 70kg -brak pomiaru
biust 97 95 94
Pod biustem 89 85 84
talia 83 79 78
pępek 90 87 85
biodra 99 98 98
udo 57 55 55
łydka 32 33 33
Treningi też były tylko dwa w zeszłym tygodniu z braku czasu a w tym tygodniu to już w ogóle nie wiem czy dam radę pracuję po 12 godzin miskę też nie zawsze będę mogła ogarnąć bo czasem jest tak że przychodzę do domu tak zmęczona iż nie mam siły na nic ale bardzo staram się ie jeść śmieci tylko same dozwolone rzeczy i aby bilans się zgadzał. Jak nie mam czasu nic gotować nadrabiam jajkami i mięskiem a do tego warzywa pod różną postacią najczęściej surowe choć nie przepadam za ,, zimnym,, jedzeniem.