Poszedlem z kolega na silownie bralem 45 na klate nastepnego dnia po rozgrzewce wzialem serie 45 i nalozylem dodatkowe 5kg. Tak w ciagu tygodnia dalem rady zrobic serie na 62kg.
W tym czasie moj kolega no byl lekkim tlusciochem i nadal troche jest ale zbija to. No ale wzial 30 kg(czy 35 nie pamietam juz) robil to przez tydzien, kiedy sie zdenerwowalem i nalozylem mu te 5 kg wiecej, nie dal rady i musialem spowrotem zarzucic te sztange...
Po 6 miesiacach i odpowiedniej diecie co u mnie nie jest zbyt dobre(gdyz mam nietolerancje glutenu-choroba skory) jest poprostu wyzwaniem dostarczyc sobie kalorii przytylem 13.8kg. W tym czasie on jadl poprawnie gdyz nie ma zadnych przeciwskazan, do tej pory zbil 2% tluszczu i przytyl 1.8kg, wez sobie te nowe taktyki. Nie denerwuj nawet ludzi, nic nie osiagniesz bez uzycia sily. Po co chodzic na silownie, zeby inni mowili ze 20 nawalasz ? Idz ktos i zobacz jak w moim przykladzie. Zobaczymy co sie bedzie dzialo...