podciąganie ! problem

Witam, podciągam się planem Armstronga i mam jeden problem doszedłem już do 10 podciągnięć na szerokość lekką niż barki, ale zaczęły mnie boleć mięśnie między bicepsem a łokciem, tak w środku. Ból ten mnie paraliżuje i nie mogę zrobić więcej, nawet nie mam takiej pompy na plecy. Ponadto zauważyłem że jak robię szerzej o jakieś 20 cm to zrobię 7-8 podciągnięć i mam niezłą pompę na plecy. Reasumując, jakie ćwiczenie robić aby pozbyć się bądź tez zminimalizować ból między łokciem i bicepsem? dodam że technicznie robię dobrze...

Nie moge sobie wyobrazic miejsca bolu. W czesci bicepsa? Moze jakies zdjecie pogladowe z zaznaczeniem tego obszaru?

to chyba będzie przednia cześć bicepsa, zaczynałem od0 podciągnięć i dopiero teraz to się pojawiło. Robić więcej pompek ???

Teraz rozumiem. Biceps bardzo mocno angazuje sie przy kazdym rodzaju podciagani. Czy bedzie to nachwyt, podchwyt czy uchwyt neutralny zawsze bedzie on pracowal co zdecydowanie odczuwasz. Widocznie przesadziles z iloscia podciagniec przez co przeciazyles omawiany miesien i odczuwasz zakwasy w postaci solidnej dawki. Ewentualnie poszedles tak ostro po bandzie ze nadwyrezyles miesien i jest to bol jak kazdy inny. Minie po odpowiedniej regneracji. A co maja tu do rzeczy pompki?

ale czuje ten ból tylko jak się podciągam i automatycznie mnie blokuje. Pomyślałem sobie ze może uaktywnił się jakiś mięsień i muszą go tylko wyćwiczyć poprzez jakieś dodatkowe ćwiczenia ale hmm jest to trochę nie logiczne ;)