Held vs Pellegrino na Bellatorze 11 maja!

Przegrał z Żorżem S. i z Gleisonem "Middleweight" Tibau, czyli sama śmietanka LW. Potem poszedł na "emeryturę" - pewnie stwierdził, że i tak szału nie skręci już w tych warunkach w UFC, więc wolał sam odejść zanimby go wycięli. No a ostatnia walka, cóż ten Freire to niezły zabijator. Generalnie Pellegrino to bardzo mocny średniak w kategoriach UFC, gatekeeper ale do czołówki nigdy należeć nie będzie. Na Helda, na tym etapie jednak imo starczy.

Wygląda mi to niestety na walkę na odbudowanie dla Wędrowca, wygra w parterze, a Marcin takiego machania łapami jak Pitbull 47 nie ma, żeby usadzić Kurta....

Dobra może jestem troche nieobiektywna bo Marcin to mój kumpel ale ja i tak uważam że Marcin da mu rade

Lord lepiej 3maj kciuki za niego, jak dla mnie Held wygra. Neith dobrze prawi. Polakom w walkach za oceanem nie ma prawa się nie kibicować i na nich nie stawiać! War Held!

Szczerze mówiąc to ja mam w dupie czy ktoś jest z Polski czy z Kambodży Interesuje mnie tylko co wyczynia w octagonie - i w sumie z tego powodu, chętnie bym zobaczył Helda z uniesionymi rękoma, bo ma takie kreatywne żużitsu.

Lepiej żeby Held wygrał, ta walka to olbrzymia szansa na zbudowanie nazwiska, dużo mu da zwycięstwo z Kurtem.

Licze na Helda jest bardzo młody i bardzo szybko sie rozwija zobaczymy w maju czy to juz wystarczy na Batmana

Chciałbym sie mylić ale myślę że za wysokie progi póki co dla Marcina. Już ostatnio w stójce zbierał i poddać też nie dał rady. A Kurt jest lepszy. Niechże ten Heldzik ucieka trenować do jakiegoś dobrego gymu...

Neith a nie wiesz jak tam Marcin ze stójką teraz? Trenował jakoś mocniej pod tym kątem? Był na obozie w Brazylii, ale tam pewnie głównie BJJ trenował

ZA dużo, będę trzymał kciuki ale sosu nie postawie