Trenując intensywnie kickboxing, który opiera się na długim treningu, na ciągłym spalaniu tlenowym, wielu ćwiczeniach cardio etc. musisz się liczyć ze spadkami masy, jeśli:
a) wcześniej pakowałeś na siłowni,
b) po prostu jesteś przypasiony.
W pierwszym przypadku masz za duże mięśnie. Są za wolne i muszą się przebudować. Wyizolowane mięśnie przy treningu na masę podlegają bardzo dużemu, krótkotrwałemu wysiłkowi, przy którym dochodzi do spalania beztlenowego. W ten sposób budują się typ włókien mięśniowych, który ma tendencję do zwiększania masy. Mięśnie szybsze i bardziej wytrzymałe wymagają pracy innych włókien, mniej masywnych. Spadek masy podczas treningu kickboxingu może wynikać z przebudowy jednych włókien w drugie.
W drugim wypadku spadek masy łączy się ze spalaniem tkanki tłuszczowej, ale domyślam się, że o tym wiesz, a poza tym nie martwiłoby Cię, że tracisz brzuch :)
Żeby zminimalizować spadek masy musisz jeść po prostu dużo -
dużo węglowodanów, aby dostarczać mięśniom energii + dużo białka, aby mięśnie miały się jak odbudowywać. Nie wiem jak u Ciebie z przemianą materii. Ja na przykład muszę zjeść min. 3-4 godziny przed treningiem. Inaczej jest mi ciężko. Jednak tak jak napisałem, jeśli jesteś ponad swoją optymalną masą, to kickboxing to zweryfikuje.
Jeśli nie chcesz tracić masy mięśniowej, to poza treningami kickboxingu ćwicz po prostu na masę. Nie polecam takiego połączenia, bo to się trochę wyklucza, ale co kto lubi. Jednak pamiętaj, że ćwicząc kicka + siłkę na masę bardzo obciążasz organizm i musisz się naprawdę konkretnie odżywiać (poczytaj tematy z działu diety/odżywianie, czy jakoś tak), aby zapewnić organizmowi materiał budulcowy i energię. No i regeneracja - klucz do wszystkiego.
Po pierwsze sen. Jest bardzo bagatelizowany. Snu nie zastąpisz kotletem, witaminami, odżywkami... Podczas snu odbudowują się włókna mięśniowe. Trzeba zatem zadbać, aby snu było pod dostatkiem i żeby w czasie snu organizm miał dostęp do białka. Dlatego też na kolację warto jeść konkretny posiłek białkowy (mitem jest, że nie można jeść po 18 itd.). Tak samo do śniadania potrzeba dorzucić białka, bo organizm ma deficyt z rana. Jak mu nie dasz białka, to może Ci zacząć zżerać mięśnie. Oprócz snu dla regeneracji istotny jest dostęp do substancji zwalczających wolne rodniki. Są to na przede wszystkim: kwas askorbinowy (wit. C), beta-karoten (tzw. prowitamina A), wit. E, likopen, selen. Likopen znajdziesz na przykład w pomidorach. Tzw. witaminy A,C,E w naturalnych sokach marchwiowych. Bogata w antyoksydanty jest zielona herbata (mocne przeciwutleniacze z grupy katechin).
Nie ułożę Ci tutaj diety, bo nie jestem żadnym specem, ale poszperaj trochę tutaj:
https://www.sfd.pl/Odżywianie-f10.html i na pewno znajdziesz dużo odpowiedzi na swoje pytania.
Mam nadzieję, że coś Ci się z tego przyda. Pozdrawiam