czy już wycisnąłem 100 procent z siebie?

witam ćwicze juz 3 lata z przerwami na siłowni, uważam, że zrobilem bardzo duze postępy, zaczynalem od 60 kg, 28 cm w bicepsie, wyciskalem moze z 30 kg na klate, bylem strasznie chudy i słaby. Po ok 3 latach treningu waże 85-87 kg, wyciskam 100 kg na klate i mam 40 cm w bicepsie, wzrostu 185. Zmieniłem sie bardzo nikt mnie nie poznaje wszystko było by dobrze ale niestety mam wrażenie, ze nie jestem juz w stanie dać z siebie więcej, od roku czasu zatrzymałem sie w miejscu nie moge zrobić zadnego efektu, ani na wadze, ani w wymiarach, ani na sile nic nie idzie do przodu! na treningu skupiam sie na podstawowych ćwiczeniach typowo masowych tzn duże ciężary 8 powtórzeń 4 serie, trening dziele, robie 2 partie dziennie, ćwicze 3 razy w tygodniu. Próbowałem zmieniać ćwiczenia, serie, powtórzenia nic to nie dało. Zacząłem jeść kreatyne i BCAA również bez zmian. Niestety nie jestem wstanie jeść zgodnie z rozpiską na kartce ale uwazam, ze jem w miare mozliwości dobrze 4-5 posiłków dziennie, duzo białka, mięsa, wody. Co zrobić aby przełamać stagnacje? Może problem tkwi w treningu? jak moge zacząć ćwiczyć abym ruszył z miejsca? jakie odżywki sprobować? ma ktoś jakiś pomysł? dzięki za pomoc i pozdrawiam.

Prawdopodobnie przetrenowałeś się. Robiłeś jakieś przerwy od siłowni ? Nie można cały czas cisnąć na maxa, bo organizm wielce prawdpodobobne, że się zbuntuje. Jeśli nie robiłeś przerw, to powinieneś sobie taką urządzić, a następnie jeszcze raz zacząć, z obniżonych ciężarów. Łatwiej jest wejśc pod górkę z rozbiegu niż byś normalnie wchodził - taki przykład ;p


Zmieniony przez - Xyron w dniu 2012-02-23 17:19:26

robiłem przerwe na początku roku ok 3 tygodnie

Wklej swój tening.