Urban1994- nowa pasja/ ocena wyników/idealny brzuch

Witam wszystkich może na początku chciałbym wam podziękować za to że tak chętnie udzielacie pomocy takim jak ja ;) Może zacznę od początku bo chciałbym nie tyle przedstawić swój plan treningowy i poddać wam go ocenie ale i przedstawić tak jakby siebie. Moją przygodę z siłownia zacząłem w sumie przez przypadek bo mój kumpel we wrześniu wziął mnie na jeden trening bym mu asystował w czasie jego ćwiczeń, i tak ja też najpierw tak z nudy zacząłem machać żelastwem lecz po jakimś czasie złapałem "bakcyla" i wziąłem to na poważnie przychodziłem na siłownie i tak dokładnie jak tylko potrafiłem wykonywałem ćwiczenia. Oczywiście pierwsze treningi wziąłem z tego forum, tak więc to tutaj przeczytałem o tym jak się odżywiać, jak trenować, ile razy w tyg, ile odpoczywać i tak dalej. Na samym początku byłem płaski jak deska nic skóra i kości dlatego postanowiłem coś z tym zrobić. Zawsze bardzo imponowali mi ludzie z dobrą sylwetką bo wiedziałem ile w to trzeba włożyć paracy i ile trzeba poświęcić. Moim celem nie jest 120kg+, lecz ładna atletyczna sylwetka.
MÓJ TRENING

Na początku (koniec września) ważyłem 70kg i podnosiłem na klatę 50kg! Po 3 miechach mój wycisk wzrósł do 80kg teraz to te 50kg biorę na rozgrzewkę. Obecnie ważę 75-76,5kg cały czas się waha. Moje wymiary to bicek 35cm drugi 33cm (mam asymetrie lewa większa gdyż jestem leworęczny i to nią zawsze wszystko robię). Klata 106cm Brzuch 75cm. Ogólnie postawiłem sobie za cel aby do wakacji ważyć 80-85kg po prostu powyżej 80kg i wyrobić ładny brzuch. Co do brzucha robię "Legendarny ABSII" najbardziej mi przypadł do gustu gdyż szybko widzę efekty i nie obciążam kręgosłupa. Widziałem inne treningi z mc i bocznymi skłonami ale jednak ten trening mi najbardziej odpowiada, a poza tym nie mam dostępu do sprzętu do allahów itp. możecie krytykować ale naprawdę widzę i czuję po tym efekty. Ładnie od dołu "V" się robi już doszła do bioder i pierwsze 2 mięśnie też wyskoczyły. Co do nóg na pewno zostanę zjechany ponieważ ich nie robię. Otóż ćwiczę karate od 5lat i nogi mam naprawdę masywne i rozciągnięte nie widzę potrzeby aby jeszcze bardziej je koksować. Jestem bardzo konsekwentny i uparty w tym co robię jeżeli coś zacznę to muszę to skończyć, ale oki przejdźmy do rozpiski treningu.

-kg/ilość powtórzeń
-siatkę mam w środy, a karate we wtorki i czwartki
Poniedziałek:
Biceps połączony z tricepsem robię "21" czyli 3ćw jedno po drugim na biceps 25kg/21. Triceps( hantelek 12,5kg za głową i jazda ) 15powtórzeń potem znów bicek 20kg/21 i tricek. Ogólnie są to 4 serie na bicek i 4 na trice robię: bicek,tricek, bicek, tricek- 2min przerwy i znów to samo
- wyciskanie sztangi zza głowy 35kg/12 40kg/10 45kg/8 50kg/6
-Barki wyciskanie sztangi przed głową 40kg/12 45kg/10 50kg/8 55kg/6
- Nie wiem jak to sie nazwa mam sztangę postawioną pionowo obciążenie jest tam gdzie trzymam i odpycham ją i przerzucam z barku na bark
-Bruch ABSII

Wtorek:
-Klata rozgrzewka 50kg/12 55kg/10 60kg/8 65kg/6 70kg/4 75kg/2
-Rozpiętki na altasie 40kg/12 50kg/10 60kg/6-8
-Bruch ABSII
-Kaptury sztanga 50kg/12 55kg/10 60kg/8
-Wiosłowanie 45kg/12 50kg/10 55kg/8 60kg/6
- Przyciąganie sztangi w opadzie 45kg/12 50kg/10 55kg/8 60kg/6

Środa: WOLNE REGENERACJA

Cwartek:
Wszystko to co w poniedziałek identycznie

Piątek:
Powtórka z wtorku

Sobota i niedziela- WOLNE REGENERACJA

DIETA:
Czytałem mnóstwo tematów na temat diety co ile jak i gdzie tak więc od września jestem tylko na wodzie nie piję niczego słodkiego (cola fanta sprite itp,itd) Piję soki ale tylko takie co nie mają konserwantów i sztucznych barwników a poza tym nic staram się ograniczać spożywanie alkoholu ale jak to nastolatek czasami nie wypada odmówić. Nie jem też niczego słodkiego typu chipsy, snikersy itp. I ograniczam też do minimum pizze i inne fast- foody. Pewnie że jak już ktoś zamówi to wezmę kawałek ale na nim się kończy. Moje posiłki wyglądają tak: od rana serek wiejski(19g białka)+ 2 bułki ok. godz 12-13 mam kanapki z żółtym lub białym serem (uwielbiam sery pod każdą postacią i to je najczęściej pochłaniam. Przychodzę do domu robię obiad a to ryż z kurczakiem a to jakiś makaron a to kotlet zawsze coś wpadnie i na kolacje kanapki z serem jakiś owoc. Oczywiście warzywa też spożywam często i dużo uwielbiam "zielone" jedzenie. W dni treningowe biorę 2 razy dziennie białko MyoFusion po treningu i przed spaniem w środy jeżeli czuję że mięśnie np. są bardziej wyczerpane niż zwykle to walnę sobie po śniadanku porcje. Ogólnie mam bardzo szybką przemianę materii i bardzo trudno mi nabrać masy np. mogę być na wodzie i 3 kanapkach chleba i ja nie odczuwam głodu kiedyś pamiętam pojechaliśmy nad jezioro na tydzień z kumplami ważyłem 77kg przyjechaliśmy miałem 69kg 8kg w tydzień pewnie każda kobieta marzy o takim efekcie ;) Tak, ja mogę w każdej chwili schudnąć za to żeby przytyć to muszę nieźle zap*******. To chyba by był na tyle trochę się rozpisałem ale myślę że przez to łatwiej będzie wam ocenić czy idę w dobrym kierunku czy też zbaczam z szlaku ;) Liczę na słowa krytyki jestem w tym sporcie od 4,5 miecha nie wiem wszystkiego i czasami gdy ktoś piszę skrótami to pół gdziny szukam w googlach co to znaczy. Każdy pojazd wezmę na klatę więc walcie śmiało, mile widziane też jakieś poprawki albo wskazówki liczę na was chłopaki.Ogólnie sorka za jakość zdjęć ale nie miał mi ich kto zrobić.

P.s czy jeżeli bym zaczął ostro bez opierd**ania się ćwiczyć to mam szansę zrobić taki brzuch do wakacji albo chociaż żeby ładnie wyskoczył 2-pack?

Pozdro
Urban