spytajsie
Witajcie!
Chciałbym Was wszystkich ostrzec przed podpisaniem umowy w PURE!
Zostałem bardzo oszukany i teraz się męczę z nimi i wojuję.
Sprawa zaczęła się jak zwykle niewinnie, kiedy to konsultant przedstawiał mi umowę ustnie, abym podpisał umowę a on miał prowizję (od umowy mają prowizje). Jak się okazało konsultant zmienił pewne fakty w regulaminie aby mi pasowało, abym podpisał umowę a on miał kolejną na swoim koncie.
Ładnie 'zmienił' punkt regulaminu dotyczący zapłaty, jak się okazało, jest zupełnie inaczej - zostałem oszukany. W późniejszym czasie owy konsultant został zwolniony za oszustwa a mnie mimo wszystko obowiązywała umowa.
Podczas kolejnego 'szarpania' się, aby wejść na teren siłowni, poprosiłem menagera, aby sobie wszystko wyjaśnić jak człowiek.
Podeszła do mnie pani menager, która okazała się bardzo nie profesjonalna, nie kompetentna a i nawet nie kulturalna. Kolejne 10-15minut "szarpania" się z menagerką, która nie potraiła odpowiedzieć na podstawowe pytania jakie jej zadałem używała zwrotów "ale mnie to nie interesuje"...takie odpowiedzi padały w stosunku do klienta, dla mnie to dość ośmieszające.
Po 'wygraniu boju' i wejściu na teren siłowni, skończeniu ćwiczeń postanowiłem napisać skargę do centrali na tą 'świetną' panią menager... napisałem obfitą skargę na 1,5 kartki A4, na drugi dzień otrzymałem odpowiedź od menagera regionalnego....O dziwo owa skarga zawierała jakieś 10 linijek tekstu z BŁĘDAMI i słowami, które nie występują w słowniku języka polskiego. To baaardzo profesjonalne podejście. W mailu zapewniał mnie, że się ze mną skontaktuje aby rozwiązać problem, niestety olał mnie i nie doczekałem się żadnego kontaktu. Zadzwoniłem sobie na pureline gdzie się okazało, że owy menager regionalny zaznaczył w systemie, że sprawa została ROZWIĄZANA, a nie była. Napisałem już kolejne pismo do centrali, czekam na kolejną odpowiedź.
Prześledziłem fora, wszystkie wypowiedzi, udałem się do rzecznika praw konsumenta, który mi powiedział, że PURE słynie z umowy, która jest niezgodna z prawami konsumenta i już była sprawa sądowa w tej sprawie, którą PURE przegrało.
wg ich regulaminu Klub nie może doliczać żadnych dodatkowych opłat, a płacąc przy kasie a nie przelewem doliczane jest 10 a nawet 20 zł.
Zerwanie umowy jest możliwe tylko z karą, o której nie ma słowa w regulaminie znajdującym się na ich stronie.
Zanim ktokolwiek podpisze umowę, proszę się DOKŁADNIE wczytać w ta co jest napisane z tyłu umowy, wszelkie zapewnienia konsultantów proszę wziąć na piśmie i nie dać się oszukać! Pomyśl, czy zwykła siłownia nie jest lepsza niż korporacyjna...
Pozdrawiam
Krzysiek
Chciałbym Was wszystkich ostrzec przed podpisaniem umowy w PURE!
Zostałem bardzo oszukany i teraz się męczę z nimi i wojuję.
Sprawa zaczęła się jak zwykle niewinnie, kiedy to konsultant przedstawiał mi umowę ustnie, abym podpisał umowę a on miał prowizję (od umowy mają prowizje). Jak się okazało konsultant zmienił pewne fakty w regulaminie aby mi pasowało, abym podpisał umowę a on miał kolejną na swoim koncie.
Ładnie 'zmienił' punkt regulaminu dotyczący zapłaty, jak się okazało, jest zupełnie inaczej - zostałem oszukany. W późniejszym czasie owy konsultant został zwolniony za oszustwa a mnie mimo wszystko obowiązywała umowa.
Podczas kolejnego 'szarpania' się, aby wejść na teren siłowni, poprosiłem menagera, aby sobie wszystko wyjaśnić jak człowiek.
Podeszła do mnie pani menager, która okazała się bardzo nie profesjonalna, nie kompetentna a i nawet nie kulturalna. Kolejne 10-15minut "szarpania" się z menagerką, która nie potraiła odpowiedzieć na podstawowe pytania jakie jej zadałem używała zwrotów "ale mnie to nie interesuje"...takie odpowiedzi padały w stosunku do klienta, dla mnie to dość ośmieszające.
Po 'wygraniu boju' i wejściu na teren siłowni, skończeniu ćwiczeń postanowiłem napisać skargę do centrali na tą 'świetną' panią menager... napisałem obfitą skargę na 1,5 kartki A4, na drugi dzień otrzymałem odpowiedź od menagera regionalnego....O dziwo owa skarga zawierała jakieś 10 linijek tekstu z BŁĘDAMI i słowami, które nie występują w słowniku języka polskiego. To baaardzo profesjonalne podejście. W mailu zapewniał mnie, że się ze mną skontaktuje aby rozwiązać problem, niestety olał mnie i nie doczekałem się żadnego kontaktu. Zadzwoniłem sobie na pureline gdzie się okazało, że owy menager regionalny zaznaczył w systemie, że sprawa została ROZWIĄZANA, a nie była. Napisałem już kolejne pismo do centrali, czekam na kolejną odpowiedź.
Prześledziłem fora, wszystkie wypowiedzi, udałem się do rzecznika praw konsumenta, który mi powiedział, że PURE słynie z umowy, która jest niezgodna z prawami konsumenta i już była sprawa sądowa w tej sprawie, którą PURE przegrało.
wg ich regulaminu Klub nie może doliczać żadnych dodatkowych opłat, a płacąc przy kasie a nie przelewem doliczane jest 10 a nawet 20 zł.
Zerwanie umowy jest możliwe tylko z karą, o której nie ma słowa w regulaminie znajdującym się na ich stronie.
Zanim ktokolwiek podpisze umowę, proszę się DOKŁADNIE wczytać w ta co jest napisane z tyłu umowy, wszelkie zapewnienia konsultantów proszę wziąć na piśmie i nie dać się oszukać! Pomyśl, czy zwykła siłownia nie jest lepsza niż korporacyjna...
Pozdrawiam
Krzysiek
Krzysztof Piekarz
korsarz77
