trochę suchego info:
wiek-21lat
waga-108kg
wzrost-191cm
osiadły tryb życia od około 2 lat, co zaowocowało oponką na brzuchu, a jeszcze kilka lat temu był płaski brzuch (siłownia+muay thay).
Teraz postawiłem sobie za cel, dojść do ok 95kg i potem znowu za siłownie się biorę.
A więc nie ukrywam, że jestem trochę zielony w temacie, co przez co trochę poczytałem na forum i w internecie i ułożyłem sobie taki mało oryginalny plan:
Na początek plan 10 tygodniowy (bieganie) + dieta.
godziny podałem szacunkowo:
6.00-7.00 ->bieganie
7.30 -> śniadanie
i potem kolejno co ok 3 godziny posiłki i tak:
1. miska płatków owsianych z mlekiem +2-3 jajka gotowane na twardo
2. 2-3 kromki pieczywa razowe+ kawałek piersi
3. torebka brązowego ryżu + kawałek piersi
4. trochę orzechów/słonecznika + jakieś owoce
5. puszka tuńczyka + jakieś warzywko do pochrupania
6. pół kostki chudego twarogu polanego oliwą z oliwek.
Przy czym ostatni posiłek zakładam, że będzie w okolicach 20.30.
Co chce wyeliminować z życia:
-podjadanie w nocy
-śmieciowate jedzenie ( zupki chinolskie/chipsy etc)
-częste spożywanie alkoholu (student)
-często posiłki zjadam, jakby to określic "na zapas", wpieprzam jak dzika świnia, -> generalnie chodzi mi o wyeliminowanie obżarstwa
-nieregularne posiłki, tzn pory w jakich je spożywam
-brak śniadania!
Moje cele:
- Zgubienie oponki i zgubienie ok 10kg wagi
- Przestawienie się na zdrowe odżywianie
- NIE PODJADAĆ W NOCY!
- poprawienie kondycji, wytrzymałości, tężyzny...
Tak jak wcześniej napisałem, rozpoczynam od biegania przez okres 10 tygodni (bieganie co drugi dzień), po 10tyg. mam zamiar biegać codziennie no i zapisać się na siłownie.
Bardzo proszę o poprawienie mnie jeśli gdzieś napisałem jakieś bzdury.
Aha i czy polecacie jakieś suplementy w trakcie okresu "bieganie"?
Dziękuje za ewentualne zainteresowanie tematem.
pozdrawiam