1. przysiad 60x12 70x12 80x10
2. rdl (rumunski martwy ciag) 60x12 80x12 90x10
3. wyciskanie na lawce 55x12 65x12 75x10
4. drążek nachwyt total 22
5. wyciskanie w staniu 30x12 35x12 37,5x10
6. wiosło sztangą 45x12 50x12 55x10-12
Do końca stycznia chodziłem 3x w tygodniu. W lutym ciągle coś wypadało i chodziłem najczęściej 2xtygodniu.
Od początku stycznia zmieniłem także siłownie. Na poprzedniej była tylko suwnica także przysiad był na suwnicy i wyciskanie też. Teraz robię na wolnym ciężarze.
Zaczynałem w listopadzie z wagą 81kg i robię średnio + 2 na miecha
Po co pisze?
1. Mam wrażenie że w lutym zrobiłem mały progres?
przysiad -do przodu, tu jest ok + zmiana na w styczniu na wolny ciężar dała super efekty
rdl -nic chociaż to chyba głównie z powodu słabego chwytu bo czuje że spokojnie w plecach mam siły na 100 ale dłonie nie mają
wyciskanie - zero progresu + nabawiłem się bólu w barku przy podnoszeniu ze stojaka
drążek -do przodu staram się dodawać + 1 powtórzenie co trening
wyciskanie w staniu- tu też nie zrobiłem postępu w lutym + czuje lekko ten bark ale mniej niż przy wspomnianym wyciskaniu
wiosło - poprawiłem technikę i ogólnie jest ok
2. Co zrobić z tym barkiem żebym nie musiał przerywać ćwiczeń?, dodam tylko że nie chce mi się iść do lekarza(nie traktujcie tego jako objaw braku powagi) zastanawiam się nad lekką zmianą ćwiczeń żeby odpoczął
3. Ogólnie chciałbym żeby ktoś rzucił okiem i zapodał ewentualne uwagi
Dodam jeszcze że plan mi się podoba ale w trakcie rdl zdycham z braku powietrza(duszno na siłce + początek planu ma kopa :) )