Od jakiegoś tygodnia strasznie mnie łapie kolka na treningu biegowym(biegam 4 x tyg po około 50-60 min,po tym odcinki 100 m na 90% w 6-8 seriach).
Szukam przyczyny tej kolki i doszedłem do wniosku, że to może być coś z moim posiłkiem przed bieganiem.
Podam przykład, dziś przed treningiem(2,5 h przed) zjadłem 100 g makaronu durum(porządnie ugotowanego,jakieś 15 min gotowania,czyli dużo więcej niż zalecają na opakowaniu), 2 smażone schabowe(odsączone oczywiście z oliwy z oliwek na którym były smażone, 150 g kefiru,malutką łyżeczkę kakao odtłuszczonego oraz gruszkę i 3 kiwi.
Po około 20 min złapała mnie kolka a dodam że nie zacząłem biegu od mocnego tempa.
SZUKAM LEKKO STRAWNEGO POSIŁKU Z WĘGLOWODANAMI(ale ostrożnie bo jestem endo i wołabym by te węgle były dobrej jakości, złożone) I BIAŁKIEM. JAKIEŚ PROPOZYCJE?Na stronach o bieganiu polecają biały chleb ale wolałbym go nie spożywać...
Myślałem nad:
100 g makaronu durum
30-35 g WPC na wodzie
2 owoce
lub
Chude mięso np pierś lub schab ze świnki
Ryż paroboliczny lub biały
owoc
A może za krótka przerwa od jedzenia?
Zmieniony przez - jedroool w dniu 2012-03-02 22:10:10