Bół głowy

Witam. Piszę w sprawie, która ostatnio nie daje mi spokoju. Mianowicie w sprawie bólu głowy podczas wysiłku. Chodzi mi głównie o ból po robieniu pompek. Aktualnie nie chodzę na siłownie, mimo iż regularnie ćwiczyłem i teraz staram się ćwiczyć tyle ile jestem w stanie w domu. Robię regularnie pompki i jakiś czas temu, po ostatniej serii wystąpił tak silny ból głowy, że mogłem tylko się położyć i czekać aż ustanie. Jest to ból pulsacyjny, nie wiem gdzie dokładnie na głowie, wydaje mi się że zaczyna się w potylicy i przechodzi na całą głowę ale pewny nie jestem. Taki incydent miałem raz, ale dość często po pompkach mam taki lekki ból, który mnie niepokoi. Zauważyłem, że jeśli robię pompki bardzo dokładnie, tzn. powoli się opuszczam i robię głębokie wdechy i wydechy to udaję mi się uniknąć tego bólu, jednak niepokoi mnie taka sytuacja. Niedługo wybieram się do lekarza na uzupełnienie bilansu po szkole średniej, ale mój lekarz rodzinny nie jest zbyt rzetelny, także chciałbym zaczerpnąć jakichś porad na forum. Może ktoś miał kiedyś taki przypadek i wie coś na ten temat.
Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam.

Sprobuj po pierwsze robic je dokladnie i powoli, po drugie nie napinaj przy nich karku i nie odginaj do gory glowy, niektorzy maja taki zwyczaj, byc moze draznisz przy tym nerw unerwiajacy skore glowy, wychodzi wlasnie z potylicy i moze bolec az do samego czola, wrecz oka czasami.

No odkąd robię dokładnie to nie boli, wcześniej właśnie czasem odginałem głowę do góry ale własnie wtedy najmocniej bolało. Staram się nie napinać mocno ale nie wiem jak uniknąć napinania karku, szczególnie pod koniec serii gdy unoszę się z naprawdę dużym wysiłkiem. Może jakieś porady?

Aha czyli moze trafilismy, zeby jeszcze mniej napinac kark sprobuj sciagac lopatki w dol, albo raczej chociaz dbaj o to zeby sie nie unosily do gory, czyli unikaj podnoszenia sie barkow w kierunku uszow.

Okej, jutro robię pompki, więc spróbuję zrobić powoli i dokładnie. Mam nadzieję, że ten ból jest właśnie wynikiem niedbalstwa w robieniu.
Dziękuję, w najbliższym okresie będę obserwował zmiany i w razie czego będę pisał dalej.
Pozdrawiam.