Nadciagniecie wiezadla i zapalenie torebki.

witam serdecznie. mam pewien problem i mam nadzieje ze ktos mi pomoze.
jakies 4 miesiace temu doznalem kontuzji podczas meczu pilki noznej. caly incydent wydazyl sie okolo 80 minuty. po wslizgu poczulem bol w kolanie.
poniewaz nie naleze do mieczakow pomyslalem ze to tylko stluczenie i dogralem mecz do konca. nie moglem zbytnio biegac ale nie mielismy juz zmial
wiec musialem zostac do konca. prze kolejne 4 dni mialem problemy z chodzeniem. utykalem. po tygodniu od meczu doszedlem do wniosku ze to nie jest stluczenie
wiec poszedlem do lekarza. najpierw roendgen, ktory nic nie wykazal wiec z kosciami wszystko ok. pozniej rezonans magnetyczny ktory wykazal
nadciagniecie wiezadla pobocznego strzalkowego i zapalenie torebki stawowej. niestety w anglii na wszystko trzeba troche czekac wiec gdy sie tego dowiedzialem
minely juz 2 miesiace od wydarzenia. pozniej znow wizyta u lekarza i zapisal mi tabletki dicoflenac sodium 50 mg i krem algesal.
po kolejnym miesiacu gdy zjadlem wszystkie tabletki nastapila nieznaczna poprawa. naprawde nieznaczna.
wiec madry lekarz zapisal mi je ponownie. niestety takie sa angielskie realia. ogolnie nie boli mnie to kolano na codzien.
juz po 2 tygodniach od incytentu mnie nie bolalo kiedy chodze. problem jest kiedy moja noga ma opor od wewnarz. kiedy probuje kopnac pilke wewnetrzna czescia stopy.
minely juz 4 miesiace a nie ma zadnej poprawy. chodz, teraz juz zaczalem cos biegac i jest oki. ale ten bol kiedy mam opor od wewnetrzej czesc wogi
jest taki sam jak 2 tyg po zdarzeniu. co robic? czytalem ze ludzie graj juz po miesiacu po naciagnieciu. a ja juz 4 nic nie robie i wkurza mnie to niemoc.
prosze o pomoc, porade lub cokolwiek co moze mi pomoc. z gory dziekuje i pozdrawiam.

huskinho

a nie myślałeś by skontaktować się z fizjoterapeutą jakimś dobrym? skąd jesteś?

jestem z manchesteru. gram w pilke od 9 roku zycia i nigdy nie mialem powaznej kontuzji. dlatego zdalem sie na opinie lekarza. on niestety nic nie mowil o fizjo. kazal mi jesc tabletki i smaarowac mascia. i ze z czasem bol minie. gdybym wiedzial wczesniej ze fizjoterapia pomoze to poprosilbym znajomego o pomoc. on jest fizjoterapeuta. ogolnie to czuje sie dobrze. nie ma bolu kiedy chodze czy kiedy biegam. ale jest tragedia kiedy probuje kopnac pilke wewnetrzna czescia prawej nogi. jakikolwiek opor od wewnatrz sprawia mi bol. lekarz powiedzial mi podczas pierwszej wizyty ze bede czol to kolano juz zawsze dlatego nie wiem czy moge grac i ten bol poprostu juz bedzie czy kiedy boli to przestac bo moze byc gorzej. a moze po fizjo ten problem zniknie i juz bolu nie bedzie. tak wiec czy uwazasz ze fizjo pomoze? ze bol zniknie?

dzisiaj dowiedzialem sie ze przyczyna bolu moze bys nagromadzenie sie jakiegos plynu wewnatrz kolana. czy to moze byc prawda?

hipotetycznie tak, trudno powiedzieć jak jest w Twoim przypadku

ogolnie te wiezadlo samo sie zrasta i to dosc szybko, w ciagu 4 miesiecy juz nie powinno byc sladu po tym...
jak najbardziej przyda sie rehabilitacja i wzmacnianie PRZYWODZICIELI gdzie opor ma byc przyklady przy kolanie. Czyli np sciskanie udami pilki ktora masz miedzy kolanami. Do tego wykroki, martwy ciag na jednej nodze. Musisz troche obudowac te kolano miechem.

dzieki bardzo za rade. bylbym wdzieczny jesli napisal bys mi jakis plan cwiczen bo nie chcialbym sie zajechac. nie wiem ile i czego robic a nie chce przeciazac tego kolana bo nie wiem czy to wskazane czy wrecz przeciwnie. z gory dzieki i pozdro

nie wiem w jakim stanie jest kolano...moze cos tam jeszcze poszlo oprocz wiezadla ale jesli na rezonansie nic nie wyszlo...
przy kontuzji wiezadla przysrodkowego poleca sie wzmacnianie przywodzicieli, takze jak wyzej napisalem sciskanie pilki, przycigania linki wyciagu dolnego...lub cos takieg


dodatkowo kompleksowe cwiczenia jak wykroki w przod, w tyl, na boki.
martwy ciag na jednej nodze z hantelkiem w reku (single leg rdl).
Sprobuj pocwiczyc delikatnie 2-3 razy w tyg te cwiczenia. Wszystkie po 3 serie np.

Zmieniony przez - soltys88 w dniu 2012-03-12 02:37:52