Jacek335/Dziennik - ,,Trzeba coś ze sobą zrobić bo wstyd ! ''

Witam

Wczoraj dieta słabiutko,tak jak myślałem,ale za to dzisiaj już 100%. Ogólnie słaby tydzien jeśli chodzi o trzymanie michy,no ale zdarza się

Dzisiaj był dzień treningowy:

Klata + triceps + brzuch:

1. Pompki na poręczach
CCx10
5kgx10
10kgx10
12.5kgx8
15kgx8

2. Wycisk sztangą na skosie +
40kgx12
60kgx10
65x8
67.7x8

3a. sciąganie linek przed klatke z wyciągu górnego 3serie po 12p
3b.rozpiętki na skosie + 3 serie po 10p

Triceps:

1. Pompki w oparciu o ławke

CCx12
10kgx10
15x10
17.5x10
20x9

2. Francuz w leżeniu chwytem młotkowym -sztangielki

8kgx10
3 kolejne serie 9kg po 9 powtórzeń

3. linka z wyciągu górnego z rozerwaniem na boki

3 serie po 15p

brzuch:

Dzisiaj chaotycznie,wszystkiego po trochu: spięcia,unoszenie nóg,scyzoryki itd...chciałem styrac brzuch porządnie,ale w sumie słabo mi to wyszło,nie piekło jak powinno. Natepnym razem spróbuje zrobić coś bardziej ogarniętego,a nie co popadnie.

Ogólnie dobry trening. Chciałbym dorzucić coś jeszcze do klatki,bo po treningu jest lekki niedosyt. Niby ciężaru nie idzie dołożyć,bo brakuje siły,ale po skończeniu wszystkiego jeszcze jakas moc jest,na chociażby kolejne ćw. Nie chce przekombinować,przesadzić... może po prostu zwiększe intensywność,popróbuje.

Kolejny trening prawdopodobnie jutro

Pozdro !

Zmieniony przez - jacek2518 w dniu 2012-03-22 22:16:41

Jacu czemu, nie weźmiesz się za odpowiedni trening i cały czas ze stałymi ćwiczeniami bez zmian z treningu na trening ?

Witam

Zaległa rozpiska za wczoraj. Trening pleców:

1. MC

60x12
80x8
90x8
100x6
110x6

2. Ściąganie drążka do klatki 4s po 50kg

3. wiosło jednorącz sztangielkiem

30x8
33x8
37x8
41x8

4.sciąganie drążka do bioder w pozycji stojącej z wyciągu górnego (nie wiem jak to nazwać dokładnie )

3 serie po 12p

5. ściaganie uchwytu do brzycha siedząc,wyciąg dolny

3serie po 10p


Chciałem jeszcze zrobić łydki,ale już nie miałem czasu.

Ogólnie trening bardzo dobry,juz dawno nie było tak dobrze. Myśle,że to dzięki MC wróciła pompa na plecy i dobre czucie. Nogi nic bolały także jest ok i myśle,że na pewien czas MC wróc do planu.

Micha wczorajsza git,100%.

Dzisiaj też dzień treningowy barki + biceps i postaram się zrobić brzuch

Longer- wprowadziłem to żeby przełamać nude,ide i robie to co mi najlpiej wchodzi,ciągle zaskakuje mięśnie. Przez to nie ma dużych ciężarów bo progres nie jest prowadzony regularnie,ale w sumie dobrze mi się tak ćwiczy. Stosuje to już dosyć długo i tak się zastanawiam czy nie wrócić chociaż na miesiąc do konkretnego planu treningowego i stałego progresu ciężarem. Zastanwiam się nad tym,jeszcze pomyśle.


Wczoraj stawałem na wage i kontrolnie się pomierzyłem,jest średnio. Waga pokazała aż 89,5kg ale pas +1cm. Dodanie 90kcal okazało się za dużo i weszło troche fatu. Na razie zostawie ten bilans,myślałem o tym żeby troszke zmniejszyć,ale to chyba bez sensu. Następnym razem będę dodawał mniej,bo jak widac niewiele potrzeba żeby mnie podlewało

Witam

Dzisiaj DNT. Micha raczej będzie trzymana w 100% pomimo paru komplikacji.

Skończyło mi się białko i na dniach kupie nowe. Zastawiam się nad tym https://sklep.sfd.pl/Trec_Whey_100-opis600.html  i nad tym https://sklep.sfd.pl/Hi-Tec_Nutrition_Protein_80_-opis3612.html. 

Druga opcja o wiele bardziej ekonomiczna,bo jest tego o 1kg więcej w tych samych pieniądzach,kwestia tego że jedno to 100 a drugie 80. Warto zdecydować się na to białko Treca,czy lepiej wybrać więcej a troche gorsze? Jakby ktoś mógł mi poradzić,będę wdzięczny

Pozdro !

No zastanów się nad tym , skoro robisz już długo taki mieszany trening , to możesz zaskoczyć stałym treningiem i progresem yebnij cykl na 6tyg i zobaczymy :D

Witam

Wczoraj (DNT) micha nie do końca trzymana. Wieczorem zawaliłem,bo brakowało żarcia w lodówce,nie miałem jak się ratować i odpuściłem,czego w sumie żałuje,bo ostatnio każdy dzień,w którym micha jest na 100% to sukces,a dobrze szło

Dzisiaj już jest ok,chociaż czeka na mnie jeszcze 55g oleju z pestek winogron i to mnie trochę łamie,ale dam radę.

Jakby ktoś miał jakąś opinie na temat tego białka o którym wcześniej pisałem to śmiało,nie krępować się

Jutro zrobię trening,klata + tric.

Pozdro !

Ja ostatnimi czasy preferuję Treca

Witam

Dziku- Białko już zakupione,wybrałem to Hi-Teca ze względu na pieniądze,kilogram białka w gratisie mnie przekonał

Micha przez ostatnie 2 dni 100%.

Wczoraj zrobiłem trening klatki,trica i brzuch

Klatka:

1.wyciskanie sztangielek poziomo:

26x10
30x8
30x8
33x6


2.wyciskanie sztangą skos +:

40x12
50x10
60x10
65x8

3a. rozpiętki skos +
3serie po 10p 12kg

3b. buterrfly

3serie po 12p


Triceps:

1. francuz na skosie ujemnym gryfem łamanym:
(podaje ciężar samych krążków)

10x12
20x12
25x10
27x10
30x8

2. wyciskanie hantla oburącz zza głowy:

22x10
22x10
22x10
26x10

3. linki z wyciągu górnego z rozerwaniem na boki

3 serie po 15p


+ brzuch -nie mogłem się juz na nim skupić jak należy. Zastanowie się jeszcze,ale chyba zaczne robić brzuch na początku treningu.

Ogólnie trening dobry,na klacie szału nie było,dlatego cos musze pomyśleć i zmienić. Triceps dobrze wszedł,z brzuchem troche gorzej,ale też nie totalna porażka.


Dzisiaj wychodze na miasto,więc micha troche ucierpi,ale może nie dużo. Postaram się ją ogarnąć jako tako. Jutro trening pleców.


Pozdro !

Witam

Jestem po kolejnej dłuższej nieobecności,znowu wiele spraw na głowie i nie bardzo był czas.

Treningi w tym tyg zrobiłem dwa,uciekły mi barki i biceps ze względu na święta. W związku ze świętami miche troche odpuszcze,wiadomo...nie będę katował ryżu i kurczaków w te dni.

Po świętach planuje zrobić jeden dzień offu od diety,ale troche w innym stylu- nie obżeranie sie byle czym,tylko coś żeby przeczyścić troche organizm. Ciągle męczą mnie wzdęcia itp itd dlatego planuje przejechać dzień na jabłkach,marchewkach i płatkach owsianych + dużo wody. Chodzi głównie o błonnik,żeby wypłukać jelita i żołądek.

Po świętach biore się ostro do roboty,ostatnio za często wypadają mi treningi z planów albo micha nie do końca styka. Trzeba sie ogarnąć na poważnie i zapie****
Wezmę się chyba za jakiś stały plan na kilka tyg i ogień. W planie uwzględnił bym plecy jako priorytet,ale to już musze z waszą pomocą i po świętach

Wesołych ! Pozdrawiam

Witam ponownie

po świętach troche grubiej a konkretniej uda (64cm obwodu),czuje i widzę- niszczę sobie spodnie ocierając nimi ale to szczegół. Poza tym gitara,miche teraz trzymam regularnie,we wtorek zrobiłem trening klatki i tricepsa,ale średnio to wyszło bo byłem strasznie zmęczony.
Taki trochę paradoks,zamiast po świętach wpaść tam w pełni sił to zmierałem,ale jakoś poszło.

Od nowego tygodnia wystartuje z jakimś planem na stałe,ze stałymi ćwiczeniami i progresem w konkretnych ćwiczeniach. Tak polece przez jakiś miesiąc,a potem planuje (to jeszcze zalezy jak pójdzie waga i czy wskocza jakies niepożądane cm do ud,tyłka albo pasa) zjechać te 5/6kg na takiej mini redukacji ustalonej na jakieś 4/5 tygodni. Chciałbym zgubic tak po 3cm z brzucha,ud i tyłka,a potem dalej masa i dobic te 92kg na wakacje,wtedy będzie w porządku,tak myśle.

Jedna wielka niewiadoma jak to wyjdzie z tą małą redukcja,bo zanim nakręce metabolizm to już uciekną kg,ale chce spróbować,nie chce na wakacje być 95kg podpasiona świnią i źle się czuć

Na dniach sklece jakiś plan i wrzuce tu do wglądu.

Pozdro !