Pierwszy cykl kreatynowy - jabłczan czy mono?

Zwracam się z prośba o radę, najlepiej uzasadnioną :).

Planuję rozpocząć pierwszy cykl kreatynowy. Celem cyklu jest zbudowanie suchej masy mięśniowej. Jako, że jestem endomorfikiem i mam jeszcze trochę tkanki tłuszczowej do spalenia w późniejszym okresie, boję się użyć polecanego zwykle na pierwszy cykl mono, z uwagi na retencję wody. Cykl planuje aby trwał 8 tygodni, i zależy mi na zbudowaniu 2-3kg suchej masy, a nie przybieraniu na masie jako tako, stąd też kaloryczność diety o podaży kalorycznej 3000 będzie zwiększona stopniowo z 3300, do 3600 kcal.

1) Czy zdecydować się na jabłczan, czy może jednak zaryzykować zmikronizowany monohydrat? Prosiłbym o uzasadnienie :)
2) Ile gr jabłczanu przyjmować przy wadze 95kg?
3) Zamierzam wraz z kreatyną przyjmować taurynę, a do porcji potreningowej vitargo. Czy warto dorzucić argininę, dla lepszego transportu kreatyny?

Z góry dzięki za pomoc

1. Wodą którą jednego podlewa a drugiego nie i tak po cyklu zejdzie także nie masz się co tym przejmować - ja bym brał sprawdzone od lat mono

2. 2x5g w dt i 1x5g w dnt
3. tauryna nic Ci nie da, samą kreatyne mozesz brać i nie musi się martwić o jej transport