Dieta masowa do oceny }:-(

może to powiedzenie jest nie na miejscu bo jesteś dziewczyną ale "nie chciała byś go zobaczyć" z bliska

bardziej bym go nie chciała usłyszeć, skoro gada takie głupoty. poza tym- jest cos takiego jak genetyka. Oznacza to mniej wiecej, ze jeden moze jesc byle co i zrobi zaj**istą formę, a drugi bedzie skrupulatnie liczyl kcal, btw i nigdy tego nie osięgnie, albo tez bedzie musial ciągle trzymac miche i trening. co mnie to- chcesz to jedz sobie wedlug tej "diety". twoje cialo, twoja sprawa. jednak z dobrą dietą nie ma to nic wspolnego i kazdy tutaj powie ci to samo


Zmieniony przez - kocio2009 w dniu 2012-03-16 16:46:22

no on akurat ma dobrą genetykę, ale widziałem gorsze plany niż mój...

bialko z mleka nie jest najgorsze, ale naprawde da sie ulozyc lepsza i smaczniejsza. Co do genetyki, to ostatnio mam dola. Wrzucam w siebie jak do wiadra i lapka nic nie rosnie. Kumpel w 1szy miesiac na silowni nabil 1,5cm w lapie, bez diety. Batoniki, czipsy i monte :P Gdzie jest sprawiedliwosc?

Popatrz co Hubert wcina, mysle ze je z glowa ;P https://www.sfd.pl/Hubert/akcja_2012-t826701-s24.html Powodzenia!

a skoro jeszcze jestem przy temacie to jaja chyba też o ile mi wiadomo są dobrze przyswajalne przez ludzki organizm a zwłaszcza białko jaja chyba że się mylę?...
Ja mam tak samo jak kumpel pojechał do Belgii na 1 rok to jak przyjechał to był dwa razy większy niż przed wyjazdem i to mnie wk***ia niektórzy się przysłowiowo "op*****lają" na siłowni i rosną lepiej niż ten dla którego każda minuta treningu to ogromny ból i wysiłek... ale genetyki się chyba zmienić nie da...

a to co hubert wcina może być?

tak, tylko proporcje sobie dobierz pod siebie. Z jego diety wyciagnij pomysly na posilki. Z tego co wyczytalem on nie wrzuca do kalkulator warzyw, surowek itp. Pozatym poprzegladaj inne dzienniki treningowe zawansowanych i powinno byc o niebo latwiej.

Zmieniony przez - nik0n w dniu 2012-03-16 17:25:20

no wiem wiem dzięki, sog