chodzę na siłownie rano bo tak pozwala mi plan dnia i wtedy jest mniejszy ruch w klubie. Nie planuje trenować bezpośrednio po obudzeniu, muszę jeszcze dotrzeć do klubu. Oto moje pytanie:
Znalazłem dużo informacji na temat rozpisania swoich posiłków w ciągu dnia, ale większość rad zakłada że trening jest między 3 a 4 posiłkiem.
Jak powinny być rozłożone proporcje białko/węgle/tłuszcze jeśli przed treningiem zmieści mi się tylko 1 posiłek, czy lepiej nie robić go wcale? Jakie proporcje kalorii powinny zawierać wszyskie posiłki?
Dodam jeszcze że zależy mi na redukcji tkanki tłuszczowej i może przy okazji przybraniu masy mięśniowej. Nie stosuje żadnych suplementów- mam co do nich mieszane uczucia, nie wątpię że pomagają, ale czy też coś szkodzą organizmowi?
P.S.
Ktoś może zauważy że wcześniej wstawiłem podobne pytanie, nie otrzymałem satysfakcjonującej odpowiedzi więc wstawiam je jeszcze raz.