Ile wydajecie kasy na swoja diete ?

Ja już w ogóle jajek nie kupuje bo te klasy 3 są z niedorozwiniętych kur z depresją, klasa 2 to niewiele lepsze, a klasy 1 kosztuje najmniej 1zł jajko to dajcie spokój. Lepiej mięso kupić.

na targu mnie jeszcze ponoć po 90gr bezstresowo chowane

Zapewne. U mnie jest sklep z samymi jajkami. Chłop ze wsi przyjechał i sprzedaje tam duże jajka po 69g. Nawet kasy fiskalnej nie ma, więc myślałem że to jakiś wieśniak co ma własne kury. Ostatnio lukam a tam klasa 3...

Właściwie to jajka nie są niezastąpione. Jadłem je jeszcze ze względu na wysoką jakość białka i cynk, ale cynku jak kot napłakał coś 1.2mg na 100g a białko można z mięsa czy ryby.

Raywen

Ja chodze do sąsiada(gospodarz) daje mu suchy chleb dla kur a on mi jaja. i to takie j**itne po 75g a nie jakies malutkie i smierdzace z biedry

Ja zamawiam bezpośrednio u producenta i place hurtowo :P

Eltoro_KrK

Zapewne. U mnie jest sklep z samymi jajkami. Chłop ze wsi przyjechał i sprzedaje tam duże jajka po 69g. Nawet kasy fiskalnej nie ma, więc myślałem że to jakiś wieśniak co ma własne kury. Ostatnio lukam a tam klasa 3...

Właściwie to jajka nie są niezastąpione. Jadłem je jeszcze ze względu na wysoką jakość białka i cynk, ale cynku jak kot napłakał coś 1.2mg na 100g a białko można z mięsa czy ryby.

Zgadza sie ale w jajkach są przecież witaminy jeszcze prócz WIT C...

Gdałem kiedys ze znajomym co robi w firmie z kurami czy coś, mówił że raz robili eksperyment na kurach... celam było polepszenie "żółtka" tzn. kolory by był łądny, wyrazisty i "naturalny" efekt?

jaja wyszły z żółtkiem fioletowym, wszystkie jaja musieli porozbijać bo sie nie nadawły na wypuszczenie na rynek (ok 1000 jaj)

Masakra jak chemia w dzisiejszych czasach poszła w górę....

Widzieliście co w Chinach sie robi? :

LOL, co to jest jajowa pasztetowa?

Co do koloru żółtka to kury dostaje beta caroten i inne barwniki(lepiej jak jedzą już naturalny) bo jakby jadły odpowiednie ziarno to żółtko by było ładne pomarańczowe intensywne a jedzą syf więc żeby nie wyszło żółte jasne, dodają do jedzenia chemię.

" bo te klasy 3 są z niedorozwiniętych kur z depresją"
sog jak wejdzie jeszcze

800-900 zł/miesiąc, głownie na piersi z kury + ryby, supli nie liczę bo to w każdy miesiąc inaczej. Są też takie produkty co starczają na dłużej jak np. duży słoik miodu.
W rozkładzie tygodniowym wygląda to mniej więcej tak
2kg piersi,
1kg świeżej ryby,
6-8 udek z kurczaka,
20 jajek,
4 opakowania ryżu,
kasza, ziemniaki,
pomidory, ogórki, sałata, itp,
150 ml oleju lnianego,
150 ml oliwy z oliwek.
Dochodzi jeszcze trochę nabiału, jakiś chleb pełnoziarnisty i owoce (jabłka+pomarańcz).

Jak teraz w listopadzie wprowadza na rynek to sztuczne mieso z laboratoriów to już bedzie totalny gnój w jedzeniu, pomyślcie sobie,
Pierś z kurczaka 40%białka... prawie jak shake potreningowy