Długo boląca kostka,

Pod koniec listopada 2011r miałem wypadek gdzie uszkodziłem sobie kostkę. Ból był niemiłosierny a kostka spuchła i był spory wylew.(założyli mi szynę na 3 tygodnie) Trzymałem ją cały czas w górze, smarowałem, dostałem zastrzyki przeciwzakrzepowe. Po zdjęciu szyny nosiłem ją jeszcze usztywnioną, oraz chodziłem o kulach gdyż jeszcze kostka bolała. Potem zauważyłem guz w okolicach kostki 1,5 cm średnicy(zaznaczony na zdjęciu zielonym prostokątem, teraz guzek się zmniejszył), choze normalnie ale wyprostowanie stopy, jak i jej mocniejsze zgięcie lub ustaniecie na nią sprawia jakby piekący ból(czerwony mniejszy prostokąt).Dodam jeszcze,że boli jeszcze troche kosc od wewnętrznej strony nogi nad kostką. Jestem w stanie robić ruchy okrężne bez bólu,a ból sprawiają właśnie zginanie i prostowanie stopy, kostka jest jeszcze spuchnięta. Byłem u ortopedy i on powiedział ze trzeba czekać, wszystko się musi zregenerować itp, lecz to nadal boli a chciałbym już uprawiać sport. Co to może być i jak mogę to rehabilitować, czym mógłbym to smarować i ile to może potrwać?
Z góry dziękuję za jakąś informacje.

Idz do lekarza po skierowanie na rehabilitacje czym predzej, tam sie wszystkim zajmia, jak bardzo Ci zalezy na przyspieszeniu powrotu do zdrowia to idz prywatnie chociaz pare razy na zabiegi, niestety takie czasy.

Smarować? Ale czym chcesz smarować? Żadnych maści przeciw zapalnych i przeciw bólowych nie stosuj.