Pamięć wojownika

wiem wiem ale co do obrony w stanie pół zamroczenia itd chodzi mi o sam fakt,nawiązywałem tylko do mitu iż można tak wyćwiczyć ciało iż właśnie w takich sytuacjach, nasze ciało samo zareaguje mimo iż głowa uśpiona XD nie chodzi mi o całą walkę ale np nie wiem osłoni się przed ciosem. o to mi chodziło ale myślę że takie coś raczej jest niemożliwe XD


Jeśli nikt już nie chce się wypowiadać a adminy uważają temat za zbędny to niech zostanie skasowany by nie spamować =) Dzięki za rozmowę XD

Techniki wykonywane w walce to głównie pamięć mięśniowa. Nie bez powodu się katuje proste kombinacje setki razy na każdym treningu. Chodzi o to by były wykonywane w sposób techniczny automatycznie, bez naszej pełnej świadomości w tej kwestii. Widzimy napierającego przeciwnika i myślimy tylko o jednym - trzeba go zastopować. Więc odruchowo uderzamy tylnym prostym. I nie myślimy wtedy o oderwaniu stopy, wkręceniu biodra i barku, odpowiedniej zasłonie drugą ręką. To wszystko robi za nas pamięć mięśniowa. To jak z chodzeniem - chcemy gdzieś pójść to idziemy, nie musimy sobie przypominać jak chodzić nogami bo robimy to całe życie. A co do kwestii powrotu do sprawności po latach przerwy - owszem, dużo łatwiej przywrócić sobie pewne umiejętności niż zbudować je od podstaw. Osoba, która trenowała wiele lat jest w stanie stosunkowo szybko powrócić do wcześniejszej sprawności, a na pewno wielokrotnie szybciej niż dojdzie do niej ktoś kto nigdy nie trenował. Pozdro!

też się wypowiem - podstawy - zostaną. spadnie dynamika i już bardziej skomplikowane "kombinacje" nie przyjdą z taką samą łatwością...
tak jak z nauką języka obcego - nie używany 20 lat - powoli zostaje zapomniany, a to że szybciej można go sobie i po tych 20l pzypomnieć niż ucząc się od nowa - to oczywiste (chyba:P)

Gość który trenował przez powiedzmy 15 lat ale w wieku 30 lat przestał, wróci do tego w wieku np. 50 lat do wcześniejszej formy na pewno nie dojdzie ale pewnie wiele dawnych technik będzie potrafił wykonać i przekazać wiedzę dalej mimo iż sam już nie będzie mógł ich tak sprawnie wykonywać jak wcześniej.

wydaje mi sie ze mial na mysli pewne odruchy bezwarunkowe. Jak opanujesz pewne techniki i klepiesz je na treningu i w sparingu ciagle to pozniej podczas przerwy gdyby doszlo do jakiejs sytuacji podbramkowej tez jako tako wykonasz te techniki. NIe bedzie to co prawda technika idealna - tak jak by byla gdybys trenowal wciaz, ale bedzie. To jest jak z jazda na rowerze, wiesz jak ale po dlugiej przerwie w pierwszej chwili musisz sobie przypomniec co i jak. Ja zaczynalem od Jujitsu i ostatnio odwiedzilem bylego trenera na treningu. Wykonywalismy dzwignie na nadgarstek i nie robilem tego wieki a mimo to cos tam zostalo i nie zaczynalem od zera :)

sam mój trener mówi, że jeśli się trenuje latami(ale na poważnie, a nie ze pochodze na trening i bdzie fajnie koledzy sie beda mnie bac i wogóle) to lewy prosty czy zejscia itp jesli ktos ma wypracowane robi się potem odruchowo, to tak jak z renimacja u ratwników medycznych:D

Mój trener zawsze mówi, że największą uwagę trzeba poświęcić technice. Kiedyś siła i szybkość zaniknie, ale technika zawsze zostaje. Tego już nie można zapomnieć.