Jak połączyć harówę i trening? Do Traktora

Witam, chciałbym się poradzić jak rozplanować swój trening. Do tej pory ciągnę FBW od Traktora 3x w tygodniu, szczegóły w ankiecie. Problem w tym, że zaczyna się sezon na moją pracę. Wygląda to mniej więcej tak: Wstaję o 6 rano, o 7 wychodzę, w domu jestem dopiero wieczorem, 20, nieraz 21. Soboty przeważnie też pracuję, chociaż nieraz mam wolną albo krócej robię. Czasem się zdarzy w tygodniu wolne, czasem że krócej popracuję. Wszystko zależy od pogody ponieważ pracuję na dachach. Ogólnie nie mam jakichś ram czasowych. Po jedenastu godzinach targania materiału po dachu i wiszenia na linie w upale nie mam za bardzo ochoty na nic. Dopóki była zima i mało roboty to trenowałem regularnie, efekty były. Dwa dni temu spróbowałem zrobić trening po robocie, niestety zamiast 80 kg w przysiadzie, musiałem 70 nałożyć i ledwo zrobiłem serię. Analogicznie w innych ćwiczeniach było. Teraz pytanie jak ten problem rozwiązać. Zdaje sobie sprawę że dużą rolę odgrywa dieta. Staram się ją trzymać, jem dużo i zdrowo. Jak trenować żeby się nie przetrenować? Gdzie znaleźć czas na regenerację? Mile widziane rady doświadczonych użytkowników, w szczególności Traktora. Pzdr.

ja bym ograniczył trening do trójboju siłowego albo całkowicie przerwę zrobił

Czyli konkretnie jak to miałoby wyglądać?

jeżeli pracujesz od pon do soboty od 7-21 to naprawdę Ci współczuje bo ja bym czasu raczej nie znalazł chyba że w niedziele

Wiesz, to nie tak że codziennie tak tyram. Czasem mogę skończyć wcześniej, czasem jakiś dzień wolny, czasem sobota tylko parę godzin. Po całym dniu to ja nawet nie mam ochoty jedzenia zrobić na drugi dzień hehe;). Myślę że takie luźniejsze dni można by wykorzystać na trening ale na pewno nie byłoby to regularne

Ktoś jeszcze pomoże?

No to nie za fajnie, ale chyba lepiej nieregularnie niż wcale. Tylko trzymaj się jakiś zasad, np. nie rób dzień po plecach nóg, albo trica dzień przed klatą - wiesz co mam na myśli?

Będzie Ci ciężko ogarnąć, nie wiem czy praca jest fizyczna w choy czy po prostu długo trwa, chociaż sam czas też potrafi wymęczyć, ale jak będziesz miał duży zapał to dasz radę.
Pozdro.


ps. Uważaj tylko żebyś się nie przetrenował. Bo to się w tym przypadku odbije nie tylko na treningu. Spróbuj pilnować miski.

"ja bym ograniczył trening do trójboju siłowego albo całkowicie przerwę zrobił"

?

jak zrobi przerwe,to cofnie sie do punktu wyjscia.(zobacz na jakim poziomie jest-nowicjusz)

"Tylko trzymaj się jakiś zasad, np. nie rób dzień po plecach nóg, albo trica dzień przed klatą - wiesz co mam na myśli?"

?
to nie ten film.
w jego przypadku splity z max podzialem kompletnie odpadaja.



manfred

no coz...za rozowo,to nie jest.

jedyne,co mozesz zrobic,to poswiecic troche czasu w niedziele.
zrobic sesje-calosciowke.

np.
- cos na dol
- cos z wyciskan
- cos z ciagow na gore plecow
- ramiona w superserii
- brzuch/lydki

parametry: 10-8-6-15 lub baza(pierwsze 3 cw.) silowo(np.5x5)-reszta-bardziej typowe parametry.


zarcie,sen....ale to chyba wiesz,prawda?

Zmieniony przez - traktor71 w dniu 2012-03-26 13:52:00

Faktycznie niedziela jest jedynym pewnym wolnym dniem w którym mogę poćwiczyć. Co jeśli zdarzy mi się jakieś luźniejsze dni w tygodniu? Dorzucić wtedy trening jeśli będę na siłach?

no sek w tym,ze wtedy wlasnie bedziesz mial czas na regeneracje,czyli wzrost.