Szacuny
0
Napisanych postów
111
Wiek
33 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
3472
poczatki zawsze sa ciezkie ale trzeba zasuwać na drazku , podciagaj sie tyle ile razy dasz rade i reszte z pomoca partnera inaczej nie poprawisz osiagniec na drazku
Szacuny
9
Napisanych postów
433
Wiek
37 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
8281
ja z saemgo poczatku nie moglem sie podciagnac ani razu (pewnie jak wiekszosc), ale sile zbudowalem na podciaganiu sie "ze wsparciem", tzn. taka maszyna z obciazeniem ulatwiajacym wypchniecie do gory, stopniowo zmniejszajac ciezar, az ograniczajac w ogole, mysle, ze to jest najlepszy sposob