SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Sourpuss/Live and die in the squat rack!

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 2256

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 489 Wiek 34 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 4886
Cześć, dzięki za wskazówki, właśnie wcinam jajka na twardo. Nie masz problemu z zasypianiem gdy jesteś tak najedzony? ja kończę jeść zawsze w okolicach 20 (stosuje sie do mniej wiecej 16/4) i zasypiam koło 22 już bez tak wypchanego brzucha.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 17 Napisanych postów 893 Wiek 37 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 89862
przyzwyczaisz sie ja na poczatku tez kladlem sie z wypchanym brzuchem bo nie moglem zmiescic takiej ilosci zarcia w kilka godzin a teraz czesc przed trenem po trenie mam takie ssanie ze w ciagu godziny spokojnie wciagam 2 paki ryzu i fure kuraka wiec na ostatni posilek to albo jakis shake albo cos lekkiego juz zostaje
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 489 Wiek 34 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 4886
WYPISKA 28.03.12

Przysiad ze sztangą 3 serie
Wiosłowanie sztangą 3 serie
Wyciskanie sztangi leżąc 3 serie
Wyciskanie na barki 2-3 serie
Podciąganie na drążku podchwytem 3-5 serii

Komentarz: Trening elegancko, jednak czułem jakby spadek mocy w porównaniu do poniedziałku, możliwe, że to przez DOMS'y które utrzymują się jeszcze dzisiaj, może nie w dużej ilości ale jednak są i troche utrudniały trening. Co do jedzenia, owszem masz racje. Chociaż mam dni gdzie to żarło wchodzi oporniej ale da sie przeżyć.

Micha:

300g kury (zaszalałem dzisiaj)
100g ryżu
Banan
Warzywa

II

4 jajka

III

Szejk

IV

100g owsianych
250ml mleka 2%
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 2789 Wiek 11 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 42013
Wpisuj sobie ciężary robocze, będzie łatwiej zauważyć progres. domsy to rzecz normalna po dobrym treningu, więc spokojnie i do przodu.
rozciągasz się przed i po treningu? takie pytanie znikąd.

Jeszcze przyjdzie czas

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 489 Wiek 34 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 4886
Piątkowy trening:

Przysiad ze sztangą 3 serie
Wiosłowanie sztangą 3 serie
Wyciskanie sztangi leżąc 3 serie
Wyciskanie na barki 2-3 serie
Podciąganie na drążku podchwytem 3-5 serii (Męczyłem się chyba najbardziej z całego tygodnia)

Micha - to samo co w środę, dzisiaj też to samo.
Ogólnie przez pogode mam zj**ane samopoczucie ale nie ma co narzekać, trzeba jechać do przodu.
Maxwell - w piątek po treningu rozciągałem się statycznie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 94 Napisanych postów 2221 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 260326
j/w ciekawiej by bylo jakbys pisal ciezary a i sam bys mial lepszy wglad w postepy
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 2789 Wiek 11 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 42013
rozciąganie przed jak i po treningu bardzo dobrze wpływa na dokrwienie naszych mięśni więc nie zaprzestawaj.

Jeszcze przyjdzie czas

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 489 Wiek 34 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 4886
Zawirowania i sprawy rodzinne tak mnie zajeły, że przez ostatni tydzień mało co się ruszałem, wcześniej starałem trzymać jako taką dietę i robiłem trening który wrzuciłem tu wcześniej. Niestety jestem odcięty od środków finansowych i zostałem skazany na trenowanie w domu - nie traktuje tego w negatywny sposób, dzięki Traktorowi znalazłem fajną alternatywę treningu siłowego którą mam zamiar wprowadzić od następnego tygodnia. Oto ona:

A

- wymachy sztangielka w rozkroku

- wyciskanie w staniu(sztanga/sztangielki)

- wykroki ze sztanga/sztangielkami

- wioslowanie sztanga/sztangielkami w opadzie tulowia

- wznosy tulowia na lawce pochylej

- HIIT - Przebieżki krótkich odcinków z dotknięciem podłoża (ok 10 metrów) - 1 minuta (Był tutaj sprint na rowerku - nie posiadam niestety)


B

- przysiad ze sztanga/sztangielkami

- podciaganie na drazku

- rumunski mc na jednej nodze

- wyciskanie w staniu(cwiczenie inne,niz w A)

- unoszenie nog/kolan w zwisie na drazku

- HIIT sprint w miejscu z wysokim unoszeniem kolan (1min) lub sprawle zapaśnicze jak najszybciej.

całość w konwencji:


kazdy uklad cwiczen(obwod) przerabiasz x3 po 12-15 powtorzen z max 30s przerwy miedzy poszczegolnymi cwiczeniami.

czyli jesli trening A;

robisz wymachy(12-15p)
odpoczynek max 30s
robisz wyciskanie(12-15p)
odpoczynek max 30s
wykroki(12-15p)
znowy odpoczynek max 30s
itd.
az zakonczysz intensywna jazda na rowerku stacjonarnym(przez okres 1min)

to jest twoj 1 pelny obwod.

odpoczywasz 1-2min i rozpoczynasz kolejny,az zrobisz 3 obwody total.

W miarę możliwości i swoich sił będę starał się uważnie i powoli zwiększać progresje poprzez zmniejszenie czasu odpoczynku między ćwiczeniami w jednym obwodzie, później ew. dodam jeden obwód.

Ogólny komentarz:

Trening wygląda na dość hardcorowy - jest w systemie obwodowym więc całe ciało dostanie ostre baty, ale szczerze chyba to najbardziej lubię. To chodzenie na siłkę 3x w tygodniu i robienie cały czas tego samego, powoli się we mnie wypalało a tutaj mam możliwości łączenia, mieszania i urozmaicania różnych rzeczy. Co do michy przeszedłem z JEM/NIE JEM na standardowe posiłki 5-6 razy w ciągu dnia przy zachowanym wczesniej bilansie kalorycznym (3000 kcal). Staram się trzymać ją systematycznie ale naprawdę mi z tym ciężko. BTW, załapałem fajny sprzęcik o którym pisał Traktor, muszę go wyczaić:



...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 489 Wiek 34 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 4886
Dzisiejszy trening:


B

- przysiad ze sztanga/sztangielkami 2x5 kg (Za jakieś dwa tygodnie wrzucę tutaj jeden, a później dwa 12 kg kettle)

- podciaganie na drazku (porażka, ale nie poddaje się.)

- rumunski mc na jednej nodze (Po przysiadach i drążku na początku troche kręciło się w głowie, później całkiem ok. Czuje dwugłowe, prostowników prawie nic.)

- wyciskanie w staniu (Tutaj było palenie.)

- unoszenie nog/kolan w zwisie na drazku (Przez posiłek który zjadłem przed rozpoczęciem było krucho, ale będę progresował i cisnął do przodu)

- HIIT sprint w miejscu z wysokim unoszeniem kolan (1min) lub sprawle zapaśnicze jak najszybciej. (Powiem tylko tyle, ZABÓJSTWO dla serca)

wykonałem 2 obwody, każdy po 12 powtórzeń (W drążku i zwisie analogicznie 8 i 5 oraz 6 i 3 - zauważyłem, że mam straszny problem z ćwiczeniami związanymi z jakimkolwiek zwisaniem/podciąganiem siebie chyba przez słaby uchwyt, plecy i za ciężką dupę). Sprawle na koniec mnie zabiły i po 2 obwodzie mimo przerw 30 sekundowych między stacyjkami miałem mroczki przed oczami. Siedzę teraz i piszę to z trzęsącymi się jak galareta dłońmi , nawet po siłce z obciążeniami miałem tak tylko na początku, myślę, że kwestia przyzwyczajenia. Trening fajny, tym bardziej, że z coraz lepszą pogodą mam zamiar wykonywać go na ogrodzie/patio.
Ogólne samopoczucie - średnie z ukierunkowaniem na złe, lekkie problemy w szkole, większość dnia rozbity, bez skupienia kminiłem nad swoją przyszłością. Micha - porażka więc nawet nie wypisuje.

Do środy!!
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

FBW NA MASE

Następny temat

Brak zakwasow

WHEY premium