1. WIEK: 19
2. WAGA: 75
3. WZROST: 176
4. WYMIARY:
-biceps: 41
-klatka: 116
-udo: 59
-talia: 82
5. STAŻ NA SIŁOWNI: Od lipca 2010 (1,5r)
6. DIETA: ( w zależności od dnia - mam mało czasu)
-białko: 100-200
-węglowodany: 200-400
-tłuszcz: 100
7. ILE I JAKIE PRZEBYTE CYKLE STERYDOWE: W trakcie
8. TRENING: Mieszany, głównie piramidki (10-8-6, 12-12-10-10, 8-6-4, dropsety 10-8-6 - tu dropset - 8-10-12-15)
9. CEL CYKLU: Sucha masa
10. OSTATNI CYKL I ODSTEP CZASOWY OD JEGO ZAKONCZENIA: Kreatynowy, koło miesiąca +
11. POZIOM BF%: Koło 12-15 (nieźle wyrzeźbiony)
12. TENDENCJA DO TYCIA/CHUDNIĘCIA (typ budowy): Ektomorfik
13. STAN ZDROWIA: dobry
14. SKŁONNOŚĆ DO ŁYSIENIA LUB POROSTU OWŁOSIENIA: żadna
15. PPM (podstawowa przemiana materii): wysoka
16. WYNIKI SIŁOWE:
-klata: 107,5
-martwy ciąg: nie robiłem, ale serię robię np 10x100
-przysiad: na maszynie (ze względu na kolana zniszczone od mma) 140kg
PYTANIE: Zacząłem cykl sterydowy, od 70 tabletek mety 5mg, 4 tabletki dziennie po 1 do posiłku. Oczywiście nic nie poszedłem, a kolega zaproponował propa (firmy Atomic Labs), więc zacząłem wbijać. Jestem aktualnie po 8 zastrzykach (100mg e2d) i już poszło ok 3kg, siła coś tam leci, dokupiłem apteczniaki 10szt i mam zamiar wbić. Do tego dołożyłem trochę Wina, bo zostało koledze 30 tabletek (również AtomicLab - żółte tabletki 10mg). Na odblok mam clomid (2 paczki), bo troszkę to trwa, więc lepiej się dobrze odblokować. Naturalnie po tym od razu kreatyna, stack kreatynowy i solidny trening. Nie wyczuwam żadnych skutków ubocznych (grupę krwi mam A Rh+). Ani nie maleją jaja, suty nie pieką, nie kują, nie ma grudek, nie ma trądziku, wysypek, oleistej cery itd. Nie skacze mi też ego, nie czuję się jak supermen, nie nosi mnie, jest chyba normalnie, tylko jestem bardziej impulsywny, to wszystko. Pytanie mam odnośnie odbloku i tego wina. Znajomy, który wbijał wino, omy, dekę itd, przez 5 lat powiedział, że lepiej byłoby zaj**ać HCG i Proviron, ale stoję bardzo cienko z kasą. Uważam jednak, że clomid powinien wystarczyć, gdyż nie jestem raczej podatny, na skutki uboczne. W dodatku podobno nie powinienem ładować tylko 30stu tabletek wina, gdyż organizm zacznie świrować, sypać się, czy coś. Jak uważacie? Czy wszystko robię poprawnie? Czy powinienem coś zmienić, dodać? Proszę, o rzetelną odpowiedź, w razie niedociągnięć pytajcie, z góry dzięki ;)
Soldier